Co się stało z Bayernem Monachium? Thomas Tuchel zniszczył klub. Oficjalnie: 50-letni trener odejdzie latem

Jakub Maj
Jakub Maj
EAST NEWS, Bayern Monachium
Liga niemiecka. Thomas Tuchel to obecnie jeden z najbardziej znienawidzonych trenerów w Europie. Kibice Bayernu Monachium domagali się natychmiastowego zwolnienia, ale zarząd ma inne plany. 50-letni szkoleniowiec dokończy sezon za sterami aktualnego mistrza Niemiec, a potem odejdzie. Co poszło nie tak, że jeden z najbardziej cenionych trenerów stał się pośmiewiskiem w u naszego zachodniego sąsiada?

Spis treści

Tuchel zastąpił Nagelsmanna. "Zamienił stryjek siekierkę na kijek"

24 marca 2023 to jeden z najgorszych dni dla kibiców Bayernu Monachium od kilkunastu lat, chociaż wtedy nikt tak nie sądził. Ku zaskoczeniu większości entuzjastów niemieckiej piłki Julian Nagelsmann po przegranym meczu z Bayerem Leverkusen został zwolniony z funkcji trenera "Die Roten". To było dość spore zaskoczenie, gdyż monachijczycy walczyli wówczas na wszystkich trzech frontach - w Lidze Mistrzów, Bundeslidze i Pucharze Niemiec. Oliver Kahn oraz Hasan Salihamidzić stwierdzili jednak, że "potrójna korona jest zagrożona", dlatego czas zmienić trenera. Wybór padł na Thomasa Tuchela, który we wrześniu 2022 roku został zwolniony z Chelsea. Większość fanów miała uzasadnione wątpliwości dotyczące wspomnianego szkoleniowca. Bayern za rządów Nagelsmanna nie grał spektakularnie, ale kibice nadal wierzyli, że młody Julian będzie w stanie przynajmniej zdobyć mistrzostwo Niemiec. Może udałoby się także powalczyć o triumf w Pucharze Niemiec, a przy dobrej formie także świętować sukces w Lidze Mistrzów.

Thomas Tuchel przygodę w Bayernie zaczął imponująco, gdyż od wygranej 4:2 z Borussią Dortmund. Niestety zaledwie trzy dni później "Die Roten" przegrali z Freiburgiem (1:2) w Pucharze Niemiec i po raz kolejny odpadli z prestiżowych rozgrywek. Potrójna korona, o której mówił duet Kahn - Salihamidzić już została zaprzepaszczona. 11 kwietnia Bayern został całkowicie zdominowany przez Manchester City w Lidze Mistrzów. Przegrana 0:3 oznaczała, że rewanż dla "Obywateli" był tylko i wyłącznie formalnością. Drugi mecz zakończył się remisem 1:1. Ekipa z Monachium odpadła z rywalizacji w dwóch rozgrywkach w przeciągu kilkunastu dni.

Walka o tytuł mistrzowski w Bundeslidze toczyła się do ostatniej kolejki. Bayern Monachium zdobył ostatecznie paterę, ale do okoliczności bardziej pasuje stwierdzenie, że "Borussia ją przegrała, a nie Bayern wygrał". Przed ostatnią kolejką "Die Roten" mieli 68 punktów, natomiast BVB 70 "oczek". Ekipa z Zagłębia Ruhry potrzebowała trzech punktów w meczu z pogrążonym w kryzysie Mainz. W równoległym spotkaniu monachijczycy grali z FC Koeln i także potrzebowali wygranej. Gola na wagę mistrzostwa Niemiec strzelił Jamal Musiala w 89. minucie. Borussia w tym samym czasie... zremisowała 2:2, a to oznaczało, że oba zespoły zakończyły z wynikiem 71 punktów. Wyżej w tabeli był jednak Bayern, który po raz 11. z rzędu podniósł paterę.

Transfery dla Thomasa Tuchela. Dostał napastnika idealnego

Latem 2023 roku Bayern dokonał kilku świetnych transferów i uzupełnił kadrę na niemal wszystkich pozycjach. Do zespołu dołączył przede wszystkim Harry Kane, który był największą gwiazdą Tottenhamu, a obecnie jest jednym z najlepszych napastników Europy. Z Napoli został ściągnięty Koreańczyk Min-jae Kim, który miał za sobą świetny sezon w Serie A. Uzupełnieniem kadry zostali Konrad Laimer, któremu skończył się kontrakt z RB Lipsk oraz Raphael Guerreiro, który znalazł się w takiej samej sytuacji w Borussii Dortmund.

Kluczowi zawodnicy Bayernu w kadrze Tuchela na początku sezonu:

  • Harry Kane
  • Jamal Musiala
  • Joshua Kimmich
  • Min-jae Kim
  • Alphonso Davies
  • Matthijs de Ligt
  • Leroy Sane

Sezon 2023/24. Puchar przegrany już w pierwszym meczu

Bayern Monachium skompromitował się już w pierwszym meczu nowego sezonu. "Die Roten" przegrali 0:3 z RB Lipsk w Superpucharze Niemiec. Zabawę z obrońcami mistrza Niemiec zorganizował sobie Dani Olmo, który skompletował hat-tricka. Później było nieco lepiej, gdyż Bayern wygrał trzy mecze z rzędu, ale zaciął się na Bayerze Leverkusen w 4. kolejce.

Pierwszy bardzo poważny sygnał alarmowy dotyczący Thomasa Tuchela miał miejsce 1 listopada. Monachijczycy przegrali z trzecioligowym Saarbrücken w Pucharze Niemiec. Zeszłoroczna porażka z Freiburgiem została przebita co najmniej dziesięciokrotnie. Dwa celne strzały zespołu z niższej ligi wystarczyły, aby wygrał 2:1 i zameldować się w kolejnej fazie.

Kibicom Bayernu Monachium czerwona lampka zapalała się także podczas meczów Ligi Mistrzów. Jeśli mistrz Niemiec wygrywał, nie przekonywał do siebie stylem gry. Monachijczykom dopisało sporo szczęścia, że trafili do niezbyt wymagającej grupy z Manchesterem United, Galatasaray i FC Kopenhagą. Udało się wyjść z pierwszego miejsca, ale kibice wiedzieli, że z taką grą w fazie pucharowej może być bardzo ciężko. Domysły fanów się sprawdziły - w pierwszym meczu 1/8 finału Bayern przegrał z Lazio 0:1. Straty trzeba odrabiać na Allianz Arenie.

Bayern Monachium w rundzie wiosennej. Takiej katastrofy nie było dawno

O ile w rundzie jesiennej Bayern grał słabo, ale punktował dobrze, to na wiosnę nawet "oczka" się nie zgadzają. Marcin Borzęcki zauważył, że kilka miesięcy temu Thomasa Tuchela ratowała fantastyczna dyspozycja Harry’ego Kane'a oraz Leroy'a Sane, którzy przysłowiowo "ciągnęli zespół za uszy". Kiedy ich forma spadła, "Die Roten" nie radzą sobie nawet ze słabymi rywalami. W ostatnich kilku dniach Bayern przegrał z Bayerem Leverkusen, Lazio oraz Bochum. Ostatnio tak słaba seria trzech spotkań w wykonaniu rekordowego mistrza Niemiec miała miejsce w... 2015 roku. Kibice liczyli, że sensacyjna porażka z Bochum sprawi, że zarząd pójdzie po rozum do głowy i w końcu zwolni 50-letniego szkoleniowca. Tak się jednak nie stało. Jan-Christian Dreesen poinformował, że Tuchel nadal będzie trenerem Bayernu. W środę Bayern podał oficjalny komunikat, że Niemiec odejdzie z klubu latem.

Nie tylko kibice, ale nawet zawodnicy mają dość Tuchela. Według informacji niemieckich mediów szatnia Bayernu podzieliła się na dwa obozy. Wśród zwolenników trenera są m.in. Manuel Neuer czy Harry Kane. Po drugiej stronie stoi przede wszystkim Kimmich, ale także Müller czy de Ligt. Wszystkich graczy z tej drugiej grupy łączy fakt, że nie grają tyle, ile by chcieli. Po kompromitacji z Bochum miało dojść nawet do ostrej wymiany zdań pomiędzy Kimmichem i asystentem 50-latka. Podobno relacje pomiędzy zawodnikiem i Tuchelem są całkowicie zniszczone i nie da się ich odbudować. Pomocnik rozważa odejście z klubu latem.

  • Popierają Tuchela: Manuel Neuer, Raphaël Guerreiro, Jamal Musiala, Leroy Sané, Harry Kane, Eric Dier
  • Nie popierają Tuchela: Joshua Kimmich, Leon Goretzka, Thomas Müller, Matthijs de Ligt, Mathys Tel, Serge Gnabry

Oczywiście ruszyła już giełda nazwisk. Kto zastąpi Thomasa Tuchela w Bayernie? Od kilku dni w mediach społecznościowych pojawiają się informacje dotyczące potencjalnych następców. Niektóre propozycje są kuriozalne.

Potencjalni trenerzy Bayernu Monachium:

  • Hansi Flick
  • Zinédine Zidane
  • Ole Gunnar Solskjær
  • Sebastian Hoeness (VfB Stuttgart)
  • Joachim Löw
  • Antonio Conte
  • Xabi Alonso (Bayer Leverkusen)

Wszyscy trenerzy oprócz Hoenessa i Alonso są obecnie bez klubu. Według zagranicznych dziennikarzy Antonio Conte sam pragnie dołączyć do Bayernu. To jego wymarzony klub. Kibice są jednak sceptyczni i boją się, że włoski szkoleniowiec podzieli szatnię, tak jak było w przypadku Tuchela. Oczywiście wymarzonym kandydatem byłby Xabi Alonso, który niedługo prawdopodobnie przerwie hegemonię Bayernu w Bundeslidze. Problemem jest także fakt, że Xabi znalazł się na radarze Liverpoolu.

Jak gra Bayern Monachium? Leverkusen wygląda dużo lepiej

Od samego początku kadencji Thomasa Tuchela gra Bayernu opiera się na indywidualnościach. W obecnym sezonie za kreowanie akcji był odpowiedzialny duet Sane - Kane, ale ich słabsza forma w ostatnich tygodniach sprawiła, że monachijski zespół stał się przeciętny. Mistrz Niemiec nie wygląda jak drużyna poukładana taktycznie, czego nie można powiedzieć o Bayerze Leverkusen. "Aptekarze" uwielbiają wymieniać często piłkę, a w dodatku robią to bardzo szybko. Najszybciej w Europie. Bayern pod tym względem wygląda dużo gorzej.

Co się stało z Bayernem Monachium? Thomas Tuchel zniszczył klub. Oficjalnie: 50-letni trener odejdzie latem
xvalue stats

Marcin Borzęcki, powołując się na artykuł "Kickera" zwraca uwagę na budowanie akcji przez zespoły z Bundesligi. Bayer Leverkusen bardzo często korzysta ze strefy tuż przed polem karnym rywala. Bayern Monachium jest w tej kategorii niemal najgorszy w lidze niemieckiej. Z tego powodu "Die Roten" bacznie obserwują Floriana Wirtza, który jest królem formacji ofensywnej. Żaden inny pomocnik w Bundeslidze nie jest tak wszechstronny w kreowaniu akcji swojej drużyny. Jednocześnie warto pamiętać, że zawodnik Leverkusen ma dopiero 20 lat i spory potencjał do dalszego rozwoju. Problemem będą jednak pieniądze. Na początku tygodnia niemieccy dziennikarze poinformowali, że Bayer będzie oczekiwał nawet 120 mln euro za swoją gwiazdę.

Mapy podań rzeczywiście potwierdzają teorie, że Bayern buduje swoje akcji głównie bocznymi sektorami. W osi boiska często operuje Harry Kane, który jako cofniety napastnik próbuje rozgrywać piłkę. W obecnym sezonie niejednokrotnie przynosiło to oczekiwane skutki, ale od jakiego czasu rywale świetnie rozczytują sztuczki angielskiego snajpera.

Co się stało z Bayernem Monachium? Thomas Tuchel zniszczył klub. Oficjalnie: 50-letni trener odejdzie latem
The Athletic

Problem niekoniecznie musi być w sferze taktycznej, ale może leżeć przede wszystkim w strefie mentalej. Część zawodników już nie chce poświęcać się dla drużyny w imię trenera, który niemal otwarcie wchodzi z nimi w konflikt. Matthijs de Ligt, czyli najlepszy obrońca Bayernu z poprzedniego sezonu został odstawiony na boczny tor, natomiast Kimmich, który wyleczył uraz przed meczem z Leverkusen, został posadzony na ławce. W zawodnikach "Die Roten" nie widać żadnej determinacji.

Rodzina Lewandowskich na nartach w Andorze.

Robert Lewandowski wraz z rodziną wyjechał na narty do Andor...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Co się stało z Bayernem Monachium? Thomas Tuchel zniszczył klub. Oficjalnie: 50-letni trener odejdzie latem - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24