Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec. "Pasy" zaczęły nowy rok od wygranej

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec Anna Kaczmarz
To był pierwszy mecz Comarch Cracovii w nowym roku. Gospodarze pokonali Zagłębie Sosnowiec 4:3.

W Comarch Cracovii zadebiutował fiński obrońca Janne Jalasvaara, który ma na koncie dwukrotne zwycięstwo w lidze KHL z zespołem Dynama Moskwa. Było to jednak dość dawno, bo w latach 2012 – 2013. Trafił do czwartej pary obrońców. Grano na lodowisku, które z końcem roku poddane zostało gruntownej renowacji – wymieniono bandy i osłony z pleksi.

Mecz nie zaczął się dobrze dla gospodarzy, bo po strzale Nahunki z linii niebieskiej, krążek odpił się od graczy stojących prze bramką myląc Krasanovsky’ego. Po chwili Lindgren był sam przed bramkarzem, ale tym razem golkiper „Pasów” spisał się dobrze. Goście prezentowali się lepiej.

W 14 min Nahunko o mało co nie postarał się drugie trafienie ale nie oddał strzału mając przed sobą odsłoniętą dużą część bramki. Od razu ta sytuacja zemściła się na gościach, a krążek do bramki wcisnął Vildumetz. Wielką robotę przy tej akcji wykonał Younan, wrzucając krążek, który przeleciał między parkanami Szczepkowskiego. A jeszcze w tej tercji po składnej akcji Latal dał miejscowym prowadzenie.

W II tercji gospodarze po raz pierwszy grali w przewadze i zagrozili bramce rywali tylko raz – Lundgren nie wykorzystał jednak świetnej okazji. Gdy zespoły grały 4 na 4 Krasanovsky obronił strzał Andrejkiwa. A gdy goście grali w przewadze doprowadzili do remisu. W 42 min Latal w sytuacji sam na sam strzelił w bramkarza.

A goście znów złapali wiatr w żagle i ponownie objęli prowadzenie po strzale Tyczyńskiego. „Pasy” ruszyły do ataku, ale czas uciekał. Jednak Latal w nieco ekwilibrystyczny sposób doprowadził do remisu. Po chwili gruby błąd pod własna bramką popełnił Spacek, co o mało co nie skończyło się gole, ale natychmiast popędził na bramkę i strzelił pięknie na 4:3.

Comarch Cracovia – Zagłębie Sosnowiec 4:3 (2:1, 0:1, 2:1)
Bramki: 0:1 Nahunko (Andrejkiw) 5, 1:1 Vildumetz (Brunkus, Younan) 15, 2:1 Latal (Lundgren) 19, 2:2 Krężołek (Lindgren, Valtola) 38, 2:3 Tyczyński (Nahunko, Karasiński) 44, 3:3 Latal 53, 4:3 Spacek (Raska, Latal) 55
Cracovia: Krasanovsky - Jezek, Żurek, Latal, Raska, Sawicki – Younan Motloch, Kasperlik, Lundgren, Berling – Kunst, Krenżelok, Brynkus, Bezwiński, Vildumetz – Jalasvaara, Bieniek, Spacek, Wróbel, Mocarski.
Zagłębie: Szczepkowski – Krawczyk, Saur, Lindgren, Valtola, Krężołek – Charvat, Andrejkiw, Karasiński, Tyczyński, Nahunko – Naróg, Kotlorz, Kozłowski, Bucenko, Stadel oraz Menc, Sikora, Stojek.
Sędziowali: B. Kaczmarek, M. Polak. Kary: 2 - 4 min. Widzów: 1200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec. "Pasy" zaczęły nowy rok od wygranej - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24