46-letni Tomasz Gollob miał groźny upadek podczas niedzielnego treningu przed zawodami motocrossowymi w Chełmnie (miał startować w kategorii ponad 40-latków). Doznał uszkodzenia rdzenia kręgowego, stracił czucie od wysokości klatki piersiowej w dół. Jeszcze tego samego dnia przeszedł operację w Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy.
We wtorek został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej i odłączony od respiratora.
- Oddycha samodzielnie, jest z nim kontakt słowny, rozmawia, sytuacja jest stabilna - poinformował w rozmowie z TVP Info dr Robert Włodarski, ordynator oddziału klinicznego anestezjologii i intensywnej terapii WSK.
Czy odzyskał czucie? To pytanie zadają sobie kibice w całej Polsce.
– Jestem po rozmowie z panem Tomaszem i na to pytanie nie mogę odpowiedzieć – powiedział Włodarski.
Tymczasem sprawą wypadku zainteresowała się prokuratura w Chełmnie. Przesłuchano organizatorów zawodów, dokonano oględzin miejsca zdarzenia, sprawdzany jest motocykl. Prokuratura czeka na materiał zebrany przez policję. Dopiero wtedy zapadnie decyzja, czy wszczęte zostanie w tej sprawie śledztwo.
„Przegląd Sportowy” podaje, że przyczyną upadku mogło być zsunięcie się gumowego uchwytu z kierownicy, przez co zawodnik stracił nad nią kontrolę. Świadkowie mieli widzieć gumowy przedmiot leżący obok motocykla po wypadku.
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?