Czy Ruch Chorzów pójdzie śladem Górnika Zabrze i spadnie z Ekstraklasy?

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Ruch wiosnę zaczął od porażki z Cracovią, dokładnie tak samo jak przed rokiem Górnik
Ruch wiosnę zaczął od porażki z Cracovią, dokładnie tak samo jak przed rokiem Górnik Fot. arkadiusz gola
Chorzowianie nie dość, że po 21 kolejkach mają o pięć punktów mniej niż przed rokiem zabrzanie, to jeszcze ukarani zostali półrocznym zakazem transferowym. Sytuacja Niebieskich jest bardzo, bardzo trudna...

Górnik i Ruch są najbardziej utytułowanymi polskimi klubami. Obydwa mają na koncie po 14 tytułów mistrza Polski i w naszym regionie cieszą się największą sympatią kibiców. Zabrzanie w ubiegłym roku spadli z Lotto Ekstraklasy, a teraz Niebiescy są na najlepszej drodze, by pójść ich śladem. Porównaliśmy dorobek Trójkolorowych sprzed roku z obecnymi osiągnięciami cho-rzowian i okazuje się, że Ruch jest po 21. kolejkach w znacznie gorszej sytuacji niż przed rokiem Górnik. Na Cichej powinni zacząć bić na alarm.
W poprzednim sezonie jesienią rozegrano 21 kolejek, a w tym tylko 20. Górnik zimową przerwę spędził na ostatnim miejscu w tabeli mając w dorobku 21 punktów. Ruch w tym roku też zimował jako czerwona latarnia Lotto Ekstraklasy. Niebiescy na boisku wywalczyli 20 pkt, ale Komisja ds. Licencji Klubowych odjęła im cztery oczka i w tej chwili mają na koncie tylko 16 pkt, a więc pięć mniej porównując dorobek Górnika z poprzedniego sezonu!

Inne analogie? Obydwie drużyny rundę wiosenną rozpoczynały od spotkań z Cracovią i obydwie przegrały. Zabrzanie w Krakowie 0:3, a chorzowianie u siebie 0:1. Przed rokiem Górnik przegrał również drugi mecz (nomen omen z Ruchem), a Niebieskim też może się to przydarzyć, bo przecież w niedzielnym spotkaniu z Legią w Warszawie na pewno nie będą faworytem. Jakby tego było mało, to zarówno wtedy Górnik jak i teraz Ruchu trzeci mecz w nowym roku rozegrają ze Śląskiem. Zabrzanie zremisowali go 0:0, a chorzowianie, jeśli chcą rozpocząć marsz w górę tabeli, na Cichej muszą zdobyć trzy punkty.

Z przypadku Górnika w Chorzowie powinni bowiem wyciągnąć wnioski. Zabrzanie spadli z ligi, bo w rundzie zasadniczej zdobyli tylko 25 pkt, a w klubie cały czas wierzono, że zdarzy się cud i uda się uniknąć najgorszego. W grupie spadkowej podopieczni trenera Jana Żurka nie grali źle - z siedmiu meczów przegrali tylko jeden zdobywając w sumie 10 pkt, ale ten finisz zaczęli po prostu za późno. Jeśli więc Ruch nie chce iść w ślady Górnika wygrywać musi zacząć już teraz, a nie liczyć, że podział punktów po 30. kolejkach pozwoli zniwelować straty do rywali i jakoś to będzie.

Tymczasem wczoraj do Chorzowa dotarła kolejna zła wiadomość. Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN oddaliła odwołanie Ruchu od orzeczenia Komisji Dyscyplinarnej PZPN i podtrzymała nałożony na Niebieskich zakaz transferów. Sprawa dotyczy wznowienia postępowania dyscyplinarnego, dotyczącego niewykonania przez Ruch Chorzów SA prawomocnych wyroków Piłkarskiego Sądu Polubownego wobec siedmiu zawodników. Zakaz obowiązuje przez pół roku począwszy od 15 lutego. Oznacza to, że wypożyczony z 
Lechii Milen Gamakow, potwierdzony do gry w Ruchu w trakcie rozpatrywania sprawy przez NKO, będzie mógł grać na Cichej, natomiast testowani obecnie Chorwat Dinko Trebotić i Bośniak Salko Jazvin wracają do domów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Czy Ruch Chorzów pójdzie śladem Górnika Zabrze i spadnie z Ekstraklasy? - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24