Czy to będą przyszłe polskie gwiazdy piłki nożnej?

Hubert Graczyk to 20-letni bramkarz urodzony w Skwierzynie, jednak w Anglii mieszka od trzeciego roku życia. Przygodę z klubową piłką nożną zaczął w szkółce Arsenalu. W sezonie 2019/2020 został oficjalnie zawodnikiem "Kanonierów" do lat 18. Zawodnik imponował trenerom i klub podjął decyzję o podpisaniu z nim profesjonalnego kontraktu. Graczyk zaliczył już debiut w seniorskiej drużynie Arsenalu w towarzyskim meczu z Watfordem. Zaliczył również występy w kadrze U18, jednak pod flagą Anglii. Jak wspomniał w rozmowie z WP SportoweFakty nie potrafi jeszcze zdecydować. Polski Związek Piłki Nożnej stara się przekonać 20-latka, aby reprezentował Biało-Czerwone barwy.

Mateusz Musiałowski to również 20-latek, który dość wcześnie wyjechał z Polski. Też jak poprzednik rozegrał mecze w młodzieżowej reprezentacji Anglii. Do "The Reds" trafił w 2020 roku. Na początku swojej przygody w Liverpoolu Jurgen Klopp często zapraszał młodego napastnika na treningi z pierwszą drużyną, jednak wraz z czasem Polak tracił w oczach sztabu szkoleniowego. "Polski Messi" zirytował trenerów swoim samolubnym zachowaniem podczas meczu z Dinamem Zagrzeb. Musiałowski otrzymał porcję krytyki nie tylko od lokalnej prasy, ale także sztabu szkoleniowego, który stwierdził, że zawodnik nie dorósł do dorosłej piłki.

Skauci klubu z Emirates Stadium bardzo chętnie goszczą w Polsce. Michał Rosiak to kolejny Polak, który rozwija się w Hale End. Pierwsze korki stawiał w Głazie Tychowo i już wtedy wyróżniał się uniwersalnością. 17-latek z łatwością zagra na prawej stronie obrony albo w środku pola. W ostatnim meczu Arsenalu U19 został bohaterem spotkania - strzelił gola na 3:2, który zapewnił drużynie awans do półfinału pucharu FA Youth Cup. Rosiak może być pewny o rozwój cech, które potrzebne są zawodnikowi środka pola, bowiem jego trenerem jest wychowanek "Kanonierów" Jack Wilshere. Polak zaliczył już swój debiut w koszulce z orzełkiem na piersi, jednak angielscy skauci bacznie przyglądają się 17-latkowi.

Zdecydowanie jedno z głośniejszych nazwisk w ciągu ostatnich miesięcy. Polscy kibice poznali go za sprawą meczu Biało-Czerwonych do lat 18 ze Szwajcarią. Jego tata jest Nigeryjczykiem, natomiast mama Polką. Max od 7 roku życia związany jest z Manchesterem United. Środkowy pomocnik podczas zimowej przerwy udał się razem z pierwszą drużyną na obóz do Hiszpanii, jednak sztab szkoleniowy podjął decyzję o wypożyczeniu 18-latka. Podkreślali, że ogranie się w seniorskiej drużynie pomoże mu w karierze. W ciągu pierwszych trzech meczów do siatki rywali trafiał dwukrotnie. Sądząc po komentarzach na jego Instagramie bardzo dobrze zna się z Jeremym Sochanem