Damian Gąska i Diego Żivulić na wylocie ze Śląska Wrocław?

Piotr Janas
Piotr Janas
16.01.2020 wroclaw trzebnicaslask wroclaw miedz legnica sparingn/z damian gaskapilka nozna sparinggazeta wroclawskapawe£ relikowski / polskapress
16.01.2020 wroclaw trzebnicaslask wroclaw miedz legnica sparingn/z damian gaskapilka nozna sparinggazeta wroclawskapawe£ relikowski / polskapress Pawe£ Relikowski / Polskapress
Jak informuje zazwyczaj dobrze poinformowany użytkownik Twittera ukrywający się pod nickiem Adam (@Adam94236657), Damian Gąska jest blisko odejścia ze Śląska Wrocław.

Pomocnik od dawna nie jest faworytem Vitezslava Lavicki, który w poprzednim sezonie rzadko korzystał z jego usług, więc o odejściu Gąski mówi się od kilku tygodni. To samo źródło informuje, że WKS może opuścić Diego Żivulić. Chorwatem interesują się ponoć kluby z Belgii, Turcji, Niemiec, Chorwacji i Polski - tak twierdzi portal polskapilka.pl. Warto dodać, że Żivulić nie znalazł się w kadrze Śląska na pucharowy mecz z ŁKS-me Łódź.

Chorwat - mówiąc delikatnie - nie należał do ulubieńców wrocławskiej publiczności. Przydarzały mu się błędy, które potrafiły zaważyć na wyniku. Co innego Gąska. Młody rozgrywający przyszedł z pierwszoligowych Wigier Suwałki, gdzie wykręcał bardzo dobre liczby. W Śląsku zabrakło jednak odwagi, by odwagi, by śmielej na młodego Polaka postawić.

Kiedy już pojawiał się na boisku, wchodził głównie na skrzydło, choć sam wielokrotnie powtarzał, że najlepiej czuje się właśnie w środku pola. Zamiast Gąski "na kierownicy" grywali tacy zawodnicy jak Mateusz Radecki, chimeryczny pod względem formy Michał Chrapek, czy nominalny skrzydłowy Robert Pich. W pewnym momencie Gąska był 3-4 wyborem na pozycję nr 10.

Zimą zeszłego roku mógł odejść na wypożyczenie do Miedzi Legnica, ale wówczas w klubie trener i działacze przekonali go do pozostania przy Oporowskiej. Miał dostawać więcej szans, ale tak się nie stało. Wchodził w końcówkach meczów i nie bardzo mógł się wykazać.

Obecnie najbliżej mu do pierwszoligowej Arki Gdynia, której właścicielem jest syn jego agenta Jarosława Kołakowskiego. Piłkarz liczy jeszcze na oferty z PKO Ekstraklasy, ale na tę chwilę najbliżej mu do Gdyni. Czy to kolejny zawodnik, który nie dostał w Śląsku prawdziwej szansy? Czy niezachwycający grą konkurenci i tak byli na tyle lepsi, żeby urodzony w Warszawie pomocnik nie dostał kilku meczów w podstawowym składzie? Najwyraźniej zawodnik nie pasował do koncepcji trenera Vítězslava Lavički.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Damian Gąska i Diego Żivulić na wylocie ze Śląska Wrocław? - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24