Po tym, jak działacze Lotosu Trefla zdecydowali się nie przedłużać umowy z Amerykaninem Murphy Troyem i sprowadzili do zespołu młodego Szymona Romacia, kibice mogli czuć się zaniepokojeni. Sparingi pokazuję jednak, że zawodnicy ci świetnie się uzupełniają. Oczywiście ich poziom zweryfikuje parkiet, ale póki co powodów do obaw nie ma.
W kolejnym sezonie na pewno otworzy się wielka szansa zwłaszcza dla Damiana Schulza, który w ostatnich rozgrywkach powoli wychodził z cienia Troya. Grał bez kompleksów i w końcu trener Andrea Anastasi uznał, że zasłużył na swoją szansę. Nie oznacza to jednak, że Schulz będzie miał łatwo. Romać to młody, perspektywiczny siatkarz, który z pewnością nie odpuści.
- Cieszę się, że przyszedł do nas dobry atakujący. Między nami nie ma żadnej przepaści. Fajnie to wygląda na treningu, bo między sobą rywalizujemy. Praktycznie walczymy o każdą piłkę - mówi w rozmowie dla klubowej telewizji Lotosu Trefla Damian Schulz.
Dwójka atakujących gdańskiego zespołu z dobrej strony pokazała się m.in. w ostatni weekend. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego pokonali włoską Calzedonię Werona w hali Gdynia Arena, a Turnieju Czterech Trenerów w Elblągu najpierw ograli Espadon Szczecin, a w finale musieli uznać wyższość Onico AZS-u Politechnika Warszawskiej.
- Nie zdołaliśmy co prawda wygrać wszystkich meczów sparingowych, ale i tak uważam, że były one dla nas jak najbardziej udane. Fajnie, że udało nam się wygrać zwłaszcza z Calzedonią. Co prawda rywale nie byli w komplecie, ale z takimi drużynami zawsze dobrze wygrywać - dodaje Schulz.
Do startu rozgrywek PlusLigi pozostało jeszcze trochę czasu. Gdańszczanie sezon rozpoczną 3 października meczem z Effectorem Kielce.
Zrobili to! Polscy siatkarze mistrzami Europy juniorów
Agencja Informacyjna Polska Press
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
