Pliński nie zapamięta wizyty w Bełchatowie dobrze, bo Cerrad Czarni Radom przegrali wyraźnie 0:3. - Skra zagrała zdecydowanie lepiej, niż w ostatnich tygodniach. Nie mogliśmy poradzić sobie z ich zagrywką, co przekładało się na kłopoty z blokiem, atakiem itd. To nie był nasz mecz, gospodarze wygrali zdecydowanie - mówił Pliński.
Były wielokrotny reprezentant Polski skomentował też zmianę trenera na stanowisku PGE Skry. Przypomnijmy, że w poniedziałek pracę stracił Miguel Falasca, którego zastąpił Philippe Blain.
- Byłem przekonany, że zmiana trenera pomoże, bo jeśli przychodzi nowa miotła to drużyna dostaje nowej energii. Gdyby tej zmiany nie było, na pewno mielibyśmy większe szanse. Tu nie chodzi o treningi, czy trenerów, ale po takich zmianach, jakie w Skrze nastąpiły w Lany Poniedziałek, drużyna dostaje nowy impuls, co było doskonale widać. Bełchatowianie grali tak, jak kiedyś za starych, dobrych lat - dodał.
Czy PGE Skra Bełchatów ma szanse gry w finale PlusLigi? - Oczywiście, że ma, ale jedzie na bardzo trudny, moim zdaniem, teren do Olsztyna. Jeżeli wygra tam 3:0 to zagra w finale. Sądzę, że jeśli na zagrywce będą grali tak, jak przeciwko nam, to zrealizują ten cel. Ale każdy mecz jest inny i każdy dzień jest inny - powiedział Pliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?