Sebastian Walukiewicz przenosi się do Włoch (Cagliari), Mariusz Malec leczy kontuzję i nie wiadomo, kiedy powróci do treningów, a w poniedziałek umowę z Pogonią rozwiązał Jarosław Fojut. W rezerwach są jeszcze młodzi - Hubert Sadowski i Jakub Kuzko, ale raczej nie są przewidziani do treningów z pierwszym zespołem. Obecnie Pogoń ma tylko jednego zdrowego stopera - Benedikta Zecha (sprowadza go z Austrii). Dramatycznej sytuacji nie ma, bo obroną mogą kierować też np. Jakub Bartkowski czy Kamil Drygas.
Ale trwa karuzela nazwisk. W dużym uproszczeniu: w poniedziałek blisko Pogoni był Adam Dźwigała (Wisła Płock), we wtorek - 26-letni Grek Konstantinos Triantafyllopoulos (Asteras Tripolis), a w środę - Fredrik Pallesen Knudsen (23-letni Norweg z FK Haugesund).
- Nie będę ustosunkowywał się do różnych spekulacji. Nie interesują mnie plotki w prasie czy mediach społecznościowych. Spokojnie pracujemy nad transferami. Potwierdzam, że szukamy stopera i możliwe, że przed pierwszym treningiem uda nam się zakontraktować takiego zawodnika - mówi Dariusz Adamczuk, dyrektor sportowy Pogoni.
Odejście Fojuta nie wyostrzyło apetytów Pogoni. Klub nie pali się, by ściągać dwóch stoperów.
- W sobotę przyjedzie do Szczecina Kosta Runjaic. Razem z trenerem i lekarzem porozmawiamy o rehabilitacji Mariusza Malca. Od tego może zależeć, czy będziemy poszukiwać jeszcze jednego stopera - mówi Adamczuk.
W sobotę zbiórka zawodników i początek okresu przygotowawczego. Na pierwszym treningu w komplecie ma być sztab współpracowników Runjaica.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?