Dlaczego Jakub Kwiatkowski odszedł z PZPN i reprezentacji Polski? W tle losowanie grup Euro 2024 i nieobecność na nim Michała Probierza

Niewiele jest osób w PZPN z takim stażem, a tym bardziej w samej reprezentacji. Spośród piłkarzy obecnego składu dłużej od Kwiatkowskiego są w niej jedynie bramkarz Wojciech Szczęsny i napastnik Robert Lewandowski, którzy noszą się z zamiarem zakończenia kariery na przykład po Euro 2024, jeśli Polska w ogóle wywalczy awans z baraży. W tym turnieju Kwiatkowskiego już na pewno zabraknie u boku selekcjonera.

Kwiatkowski przyszedł do związku za pierwszej kadencji Zbigniewa Bońka. Selekcjonerem był wówczas Waldemar Fornalik. Dziś były prezes pełni funkcję wiceprezydenta UEFA, natomiast trener pracuje w Zagłębiu Lubin. W tak zwanym międzyczasie Kwiatkowski miał okazję współpracować z prezesem Cezarym Kuleszą oraz sześcioma innymi selekcjonerami: najdłużej z Adamem Nawałką, krócej z Jerzym Brzęczkiem, wreszcie z Paulo Sousą, Czesławem Michniewiczem, Fernando Santosem i Michałem Probierzem. Ten ostatni dołożył swoją cegiełkę do pożegnania - wynika z medialnych doniesień.

Cofnijmy się jednak parę lat wstecz. To właśnie Kwiatkowski po rozstaniu z Tomaszem Iwanem łączył funkcje rzecznika prasowego z team managerem kadry. Jego zakres obowiązków był bardzo szeroki; od kontaktu z mediami, przez prowadzenie konferencji reprezentacji, aż po wysyłanie powołań dla piłkarzy czy samą organizację wyjazdów na obserwację rzeczonych kandydatów. W każdym razie jego praca nie ograniczała się do tego, by powitać uczestników konferencji...

Z jakiego powodu PZPN zrezygnował z Kwiatkowskiego? Z pierwszych informacji wynikało, że nie chce z nim współpracować Probierz. I to rzeczywiście jest prawdą.

Wczoraj (5 grudnia) odbyło się spotkanie w Warszawie z udziałem Jakuba Kwiatkowskiego, prezesa Cezarego Kuleszy, sekretarza generalnego Łukasza Wachowskiego i Tomasza Kozłowskiego, pełniącego rolę dyrektora w Departamencie Komunikacji i Mediów.

Portal WP Sportowe Fakty podaje, że w trakcie spotkania Kwiatkowski dowiedział się, dlaczego dojdzie do rozstania. Jeden z zarzutów dotyczył niezałatwienia Probierzowi wejściówki na sobotnie (2 grudnia) losowanie grup Euro 2024 w niemieckim Hamburgu (w polskiej delegacji znaleźli się Kulesza i Wachowski, w innych byli także selekcjonerzy). Gdy Polska była świeżo po meczu z Łotwą, selekcjoner zrobił sobie "objazdówkę" po mediach i wszędzie potwierdzał, że wybiera się na ceremonię. Mówił o tym choćby w ostatnim, wieczornym wywiadzie dla TVP Sport.

Przełożonym w związku miało się też nie spodobać zachowanie Kwiatkowskiego podczas ostatnich konferencji reprezentacji i fakt, że... Kamil Grosicki udzielił wywiadu na listopadowym zgrupowaniu bez wiedzy pracowników federacji. Od samego Probierza Kwiatkowski dowiedział się z kolei, że trener ma inny pomysł na funkcjonowanie sztabu.

W związku Kwiatkowski był zatrudniony w oparciu o umowę B2B z miesięcznym wypowiedzeniem - donosi WP Sportowe Fakty.

Sam Kwiatkowski póki co nie udzielił komentarza w sprawie zwolnienia. Nie wiadomo, kto zostanie nowym rzecznikiem ani czy PZPN w ogóle zamierza wyłonić oddzielnego kandydata do pełnienia funkcji team managera.

Jakub Kwiatkowski odchodzi z PZPN. To koniec pewnej ery w reprezentacji Polski

Więcej o REPREZENTACJA - newsy, wyniki, terminarze, tabele