Dlaczego Max Verstappen i Lewis Hamilton nie pojadą nigdy w jednym zespole?

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Lewis Hamilton i Max Verstappen w trakcie niedawnej pogawędki w Austin
Lewis Hamilton i Max Verstappen w trakcie niedawnej pogawędki w Austin PAP/EPA/SHAWN THEW
Doradca Red Bulla Helmut Marko ujawnił powód, dla którego Lewis Hamilton i Max Verstappen nigdy nie będą kolegami z zespołu Red Bulla. Stary i nowy mistrz świata są uwikłani w zaciekłą rywalizację odkąd obaj zmierzyli się w walce o tytuł w 2021 roku. Siedmiokrotny mistrz F1, Hamilton podobno kontaktował się z Red Bullem w sprawie potencjalnego ruchu w ich kierunku, zanim uzgodnił przedłużenie umowy z Mercedesem na początku tego sezonu.

Christian Horner, szef zespołu Oracle Red Bull Racing twierdzi, że przedstawiciel brytyjskiego gwiazdora skontaktował się z nim w sprawie potencjalnego ruchu, czemu Hamilton zaprzecza. Marko przedstawił teraz powód, dla którego zwycięzca mistrzostw kierowców Verstappen niechętnie miałby przyjąć Hamiltona jako swojego kolegę zespołowego.

Wielka zadra sięga Grand Prix Wielkiej Brytanii w 2021 roku, kiedy para rywali rozbiła się na wejściu w szybki zakręt podczas pierwszego okrążenia. Verstappen stracił o wiele więcej po uderzeniu w bariery i został zabrany do szpitala na badania kontrolne.

Tymczasem Hamilton unieważnlił 10-sekundową karę czasową i wygrał swoje domowe Grand Prix. Marko przypomniał, że incydent jest powodem, dla którego duet nigdy nie może być kolegami z drużyny - Verstappen i Hamilton w jednym zespole, to nie zadziała. W przypadku Maxa to, co wydarzyło się w 2021 roku, jest zbyt głęboko zakorzenione.

Marko skłania się również ku potwierdzeniu rewelacji Hornera, że przedstawiciel Hamiltona skontaktował się z ich zespołem. W rozmowie z F1 Insider przypomniał: "Mogę tylko powtórzyć, że Christian Horner powiedział mi w styczniu o wiadomości tekstowej, którą otrzymał od otoczenia Hamiltona".

Wyglądało na to, że kierowca wyraził na to zgodę. Mówiło się o warunku, który postawił Hamilton: chciał jeździć dla Red Bulla tylko wtedy, gdy dostanie takie same pieniądze jak Max Verstappen. Przynajmniej dla mnie nie było wątpliwości, że prośba ze strony Hamiltona była poważna.

Pojawiły się pewne wątpliwości co do przyszłości drugiego kierowcy Red Bulla, Sergio Pereza, który miał problemy z dorównaniem kosmicznym wynikom osiąganym przez Verstappena w połowie bieżącego sezonu. Wydaje się jednak, że Meksykanin ma teraz wsparcie Marko po tym, jak stanął na podium w ostatnim wyścigu w Las Vegas.

- Nigdy nie było żadnych rozważań na temat tego, aby pozwolić Hamiltonowi jeździć razem z Verstappenem - dodał Marko - Jesteśmy dobrze poukładani w naszym teamie, w tym z Sergio Perezem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24