Dlaczego polscy piłkarze tak często mają zerwane więzadła? [4 POWODY]
1. Niedojrzałość szkieletowa i brak różnorodnych ćwiczeń na wszystkie partie mięśni
Z biegiem lat zmienił się sposób i czas uprawiania sportu przez dzieci. Dawno już minęły czasy, gdy można było uprawiać amatorsko kilka dyscyplin sportu, traktować je jako ruchowe zabawy. Zamiast tego na młodych sportowców wywiera się większą presję, by rozwijali określone umiejętności w jednej dyscyplinie, zmuszając ich do tych samych ćwiczeń. Istnieje obawa, że jeśli nie będzie się stale rozwijać tych umiejętności, nie będzie się w stanie grać na wyższym poziomie. Stwarza to problem, ponieważ osoby uprawiające tylko jedną dyscyplinę narażone są na więcej urazów tych samych mięśni i stawów. Ich ciała nie są w pełni rozwinięte i nie są wystarczająco silne, aby wytrzymać obciążenie.
W miarę jak dzieci się starzeją i dojrzewają, rośnie zapotrzebowanie na to, by stawać się coraz większymi, szybszymi i silniejszymi. Jest to dobre, o ile dzieci ćwiczą prawidłowo, w przeciwnym razie prowadzi to do większej liczby urazów i szybszego wypalenia.
Młodzi piłkarze w Polsce często nie zajmują się na treningach wszystkimi aspektami. Dominuje dostosowanie się do warunków meczowych, gierki drużynowe i trenowanie zagrań pod jedną pozycję na boisku.