Do gali coraz bliżej. Najlepsi zawodnicy są w zasięgu Zimnocha

Maurycy Brzykcy
Krzysztof Zimnoch stoczył 20 walk, 18 wygrał, raz zremisował i raz przegrał. Na zdjęciu z Damianem Trzcińskim.
Krzysztof Zimnoch stoczył 20 walk, 18 wygrał, raz zremisował i raz przegrał. Na zdjęciu z Damianem Trzcińskim. Tomasz Bolt/Polska Press
Krzysztof Zimnoch będzie jedną z gwiazd gali, która 28 maja odbędzie się w Szczecinie. Zmierzy się z Konstantonem Airichem.

Zimnoch to jeden z tych pięściarzy, z którym kibice wiążą duże nadzieje. Zwłaszcza, że Polak walczy w najbardziej chyba prestiżowej wadze - ciężkiej.

32-letni Zimnoch po raz pierwszy spróbował swoich sił w zawodowym ringu w 2010 roku w USA. Wrócił stamtąd z kilkoma wygranymi i od tego czasu wszystkie pojedynki stoczył już w Polsce. Po raz pierwszy jednak przegrał dopiero w lutym tego roku. Podczas gali w Legionowie już w pierwszej rundzie na deski posłał go Mike Mollo. Mollo wcześniej przegrał m.in. z Andrzejem Gołotą i Arturem Szpilką, ale Zimnoch nie znalazł na niego sposobu.

- Zapomniałem już o tamtej przegranej, wiem, co chcę osiągnąć i wierzę, że najlepsi zawodnicy królewskiej dywizji są w moim zasięgu! – zapowiada przed występem w Szczecinie bokser z Białegostoku.

W ringu Azoty Arena Zimnoch zmierzy się z urodzonym w Kazachstanie Niemcem Konstantonem Airichem.

- Wiele osób zwracało uwagę, że Mollo górował nade mną fizycznie, co z resztą było widać jak przepychał mnie przedramieniem opartym na mojej szyi przez pół ringu. Zaraz po walce poszedłem na siłownię, gdzie pracowałem ciężko przez kilka tygodni, a teraz jestem w Londynie, gdzie pracuję nad swoim boksem – opowiada Zimnoch. - Chciałbym spotkać się kiedyś w rewanżowym pojedynku z Mike’m Mollo, bo wiem, że jestem od niego lepszym pięściarzem. Liczę, że promotorzy doprowadzą do tego pojedynku. Ale póki co czeka mnie starcie z Airichem, które muszę wygrać w dobrym stylu - mówi białostoczanin.

Głównym wydarzeniem gali w Szczecinie będzie pojedynek dwukrotnego mistrza świata wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka z Niemcem Kaiem Kurzawą. Podczas tej samej imprezy w ringu zaprezentuje się także kreowany na następcę „Diablo” potężnie bijący Michał Cieślak.

Bilety na galę dostępne są na stronie ebilet.pl. Wejściówki do wygrania będą także na łamach „Głosu”. Prosimy śledzić sportowe strony naszej gazety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Do gali coraz bliżej. Najlepsi zawodnicy są w zasięgu Zimnocha - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24