Ależ to zwycięstwo z Legią smakuje! Toż to delicje! Nie o mnie chodzi, chociaż też się uśmiecham pod nosem. Widać to jednak we Wrocławiu na każdym kroku. Do tej pory, gdy na Stadion Wrocław przychodziło 20 tys. ludzi z okładem, to legioniści wbijali ze trzy. Teraz sami wrócili na tarczy.
Po meczu zaczęła się oczywiście dyskusja o pracy sędziów. Śląsk jeszcze umiejętnie podgrzał atmosferę, kręcąc filmik, na którym strzelec gola Victor Garcia gwiżdże dzieciom i łamaną polszczyzną mówi: „Pamiętajcie, gramy do gwizdka!”. Piękne to! Taki futbolowy trolling bardzo szanuję, lecz widzę, że niektórzy nie wytrzymują ciśnienia. Kiedyś legionista, wicemistrz olimpijski, a dziś piłkarski ekspert Wojciech Kowalczyk napisał w odpowiedzi, żeby Śląsk pamiętał, iż puchary zaczynają się we wrześniu. To ja tylko przypomnę Legii, te bohaterskie boje z Europa FC czy F91 Dudelange. W futbolu potrzebne są jednak małe złośliwości, bo one nadają mu odpowiednią temperaturę.
Ogólnopolskie media poświęciły bardzo dużo miejsca sędziemu tego meczu Bartoszowi Frankowskiemu i temu, co na linii wyczyniał Marcin Boniek. Szkoda, że tyle samo szpalt nie poświęcono Śląskowi, który - bądź co bądź - zagrał wyrównany mecz z mistrzem Polski i został wiceliderem ekstraklasy. Powiem więcej - możemy to było najlepsze spotkanie od kiedy we Wrocławiu pojawił się trener Jacek Magier. Przyjemnie się to oglądało.
Oczywiście gdyby inaczej pracowali sędziowie, to pewnie mieliśmy i inny wynik. Chociaż chciałbym inaczej, to jednak w moim odczuciu Golla faulował Pekharta i Legia powinna mieć jedenastkę. Jednak co do sytuacji bramkowej, to nie mam tu żadnych skrupułów. Więcej powiem - myślę, że taka wygrana, taki goli, to dodatkowy pstryczek, który cieszy kibiców. Niech pierwszy rzuci bowiem kamień ten, kto nie uśmiechał się w duszy, że właśnie w ten sposób Artur Boruc dał się pokonać...? Ileż to razy narzekaliśmy, że sędziowie sprzyjali Legii... Czy tak w przeszłości było - tego nie wiem. To trochę tak jak w „Wielkim Szu”: Ja oszukiwałem, ty oszukiwałeś. Wygrał lepszy.
„Pije się do dna, gra się do gwizdka. W każdym przedszkolu tego uczą” - tak Radosław Rzeźnikiewicz z popularnego profilu kartofliska.pl skomentował sobotni mecz Śląsk - Legia. Doprawdy, celna to puenta.
Jakub Guder
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?