Druga porażka z rzędu Anwilu Włocławek. Pierwsza lokata zagrożona - mamy zdjęcia

Legia Warszawa - Anwil Włocławek 96:87

Kwarty: 23:26, 25:14, 28:29, 20:18

Legia: Vital 30 (5), Holman 13 (2), Ponitka 11, Cowels 8 (2), Sobin 6 - Jackson 8 (2), De Lattibeaudiere 8, Kulka 7 (1), Wyka 5.

Anwil: Petrasek 29 (4), Bell 10 (2), Jõesaar 9 (1), Łączyński 3 (1), Dimec 0 - Kyzlink 20 (3), Sanders 13 (3), Garbacz 3 (1), Kostrzewski 0.

Włocławianie zaczęli świetnie, bo od 8:0, a wszystkie punkty zdobył Luke Petrasek! Jednak koszykarze ze stolicy szybko zareagowali. Anwilowcom trudniej było zdobywać kosze. Przewaga sukcesywnie się zmniejszała.

W drugiej kwarcie sytuacja się powtórzyła po trójkach Kamila Łączyńskiego i Amira Bella oraz akcji 2+1 Janariego Jõesaara było 38:30 w 15. minucie. Jednak potem nastąpiło totalne załamanie Anwilu, którzy stracili aż 16 punktów z rzędu!

Po przerwie trwała niemoc koszykarzy z Włocławka, którzy przegrywali już 46:60 w 24. minucie, tracąc punkty w zadziwiający sposób po prostych stratach. Na szczęście trójki trafili Victor Sanders i Tomas Kyzlink, a wolne trafiał Petrasek. Warto podkreślić, że w tym czasie świetnie grę prowadził Kamil Łączyński. Straty udało się zmniejszyć do pięciu punktów (62:67).

W decydującej odsłonie zespoły grały punkt za punkty. Mnóstwo było zaciętej walki. Włocławianie chcieli zniwelowali straty trójkami, ale nie trafiali jak wcześniej. Po niecelnych rzutach po kontrach tracili kolejne punkty.

Dodajmy, że Legia nie leży Anwilowi Włocławek w tym sezonie. To ekipa z Warszawy przerwała niepokonaną serię włocławskiej drużyny w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Teraz podopieczni trenera Przemysława Frasunkiewicza przegrali po raz drugi i ciągle nie są pewni pierwszej lokaty po rundzie zasadniczej.

W ostatniej kolejce rundy zasadniczej włocławianie podejmą w derbach Arrivę Polski Cukier Toruń. Spotkanie w sobotę 27 kwietnia o godz. 17.30.