Od początku spotkania na trybunach hali MOSiR panowała atmosfera prawdziwego koszykarskiego święta. W dużej mierze za sprawą przybyłej z Miszkolca ponad stuosobowej grupy kibiców DVTK HUN-Therm.
Mogli być jednak nieco zaskoczeni, bo grę prowadziła drużyny lubelska (jak dotąd bilans 1-9 i ostatnie miejsce w grupie A). Faworytkami były natomiast przyjezdne, które z ośmioma zwycięstwami na koncie (bilans 8-2) zajmowały drugie miejsce w stawce.
Wynik otworzyła Amerykanka Veronica Burton. Rozgrywająca wykorzystała dwa rzuty osobiste (2:0). Podwyższyła Szwedka Elin Gustavsson (4:0). Przyjezdne po raz pierwszy trafiły do kosza po upływie dwóch i pół minuty gry. Jeden z dwóch wolnych na punkt zamieniła reprezentantka Czarnogóry Milica Jovanović. Zespół z Węgier miał jednak spore kłopoty ze skutecznością, a to sprawiało, że z biegiem czasu przewagę powiększały zawodniczki z Lublina, ostatecznie kończąc pierwszą odsłonę meczu wynikiem 17:10.
Na początku drugiej jednak niemoc strzelecka dotknęła miejscowe, które na punkty czekały niemal pięć minut. Znacząco nie wykorzystały tego rywalki, które co prawda zbliżyły się, ale zdołały odrobić tylko pięć oczek (17:15). W końcu dynamicznie pod kosz weszła Aleksandra Zięmborska i AZS się odblokował (19:15).
Zespół z Miszkolca po „trójce” Any Tadić i celnym osobistym Kaili Charles doprowadził do remisu 19:19. Końcówkę lepiej rozegrały gospodynie. Gdy zza łuku trafiła Dominika Ullmann wygrywały 24:19. Co ciekawe była to dopiero pierwsza skuteczna „trójka” spośród ośmiu oddanych przez miejscowe. Ostatecznie zespoły udały się do szatni przy wyniku 24:20. Połowicznie skuteczna z linii wolnych była Petra Toman.
Po powrocie na parkiet ponownie od mocnego uderzenia zaczęły akademiczki. Najpierw przechwyciła piłkę, a następnie wykończyła akcję Burton. Chwilę później trzy oczka dołożyła Zięmborska, a później dwa Bria Goss i zrobiło się 31:20.
Różnica powiększyła się do trzynastu punktów. Wynik po trzech kwartach trafieniem z dystansu niemal równo z syreną ustaliła Zięmborska (42:29). Była to czwarta „trójka” akademiczek w tym meczu (4/17).
Czwartą odsłonę także od punktów, ale dwóch, rozpoczęła Zięmborska (44:29). Głośni kibice z Węgier przycichli, a coraz bardziej żywiołowo reagowali sympatycy gospodyń. Niespodzianka stawała się coraz bardziej realna. Tak też się stało.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – DVTK HUN-Therm 56:37 (17:10, 7:10, 18:9, 14:8)
AZS UMCS: Zięmborska 19, Goss 11, Burton 9, Gustavsson 9, Ullmann 3, Fiszer 3, Adamczuk 2, Goszczyńska, Nassisi. Trener: Krzysztof Szewczyk
DTTK: Lelik 9, Aho 8, Charles 6, Tadić 4, Tenyer 4, Grigalauskyte 4, Jovanović 1, Toman 1. Trener: Peter Volgyi
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?