Polski Cukier Muszynianka – Legionovia 3:2 (25:17, 18:25, 20:25, 25:23, 15:6)
Polski Cukier Muszynianka Enea: Savić, Cvetanović, M. Wawrzyniak, Wójcik, Rabka, Sosnowska, Medyńska (libero) oraz Wilk, Cikiriz, Łyszkiewicz.
Legionovia: Grabka, Chojnacka, Skiba, Połeć, Bociek, Mikołajewska, Adamek (libero) oraz Korabiec (libero), Bączyńska, Pacak, K. Wawrzyniak.
W sobotę siatkarki z Muszyny przegrywały w setach 1:2, w czwartej partii było już nawet 23:22 dla ich przeciwniczek. Jednak doprowadziły do tie-breaka, w którym wręcz zdeklasowały Legionovię.
- Był to bardzo dobry, niezwykle wyrównany i emocjonujący mecz. Obfitujący w wiele długich, intensywnych wymian. Cieszymy się, że udało nam się „wrócić” w czwartym secie i wygrać całe spotkanie - oceniła 22-letnia Aleksandra Wójcik (13 punktów), przyjmująca „Mineralnych”, która została wybrana najbardziej wartościową zawodniczką meczu.
Do Muszyny trafiła tego lata, a trzy wcześniejsze sezony spędziła w... Legionowie. Najskuteczniejsza na parkiecie była Marina Cvetanović, który uzyskała 21 „oczek”.
To drugie triumf muszynianek - przed tygodniem, także u siebie, wygrały 3:1 z Pałacem. Drużyna wygraną zadedykowała trenerowi Bogdanowi Serwińskiemu, który wczoraj obchodził 60. urodziny.
Na początku spotkania muszynianki popełniały proste błędy, szybko było 1:4. Miejscowe z mozołem odrabiały straty, poprawiły zagrywkę, a dzięki znakomitej postawie w tym elemencie Wójcik wyszły na prowadzenie 12:8. Set do końca był już pod ich kontrolą.
Druga partia to znowu prowadzenie Legionovii, m.in. 2:5. Małopolanki doprowadziły do remisu po 8. Potem było jeszcze 12:12, jednak w środkowej fazie kilka długich wymian wygrały przyjezdne, dzięki czemu odskoczyły na 16:21.
W III secie było 4:9, po czym ambitnie grające miejscowe wyszły na prowadzenie 16:15. Potem znów do głosu doszła jednak Legionovia. W czwartej partii przy stanie 10:9 trzy punkty z rzędu zdobyły muszynianki. Później było m.in. 18:14, jednak Legionovia objęła prowadzenie 23:22. W końcówce więcej zimnej krwi zachowały już Małopolanki, które prawdziwy pokaz siły dały w tie-breaku - szybko było 7:1.
W 1. kolejce Tauron pokonał 3:0 Developres Rzeszów. Władze Orlen Ligi zadecydowały jednak, że wynik zostanie zweryfikowany na 3:0 (w setach po 25:0) dla rzeszowianek. To dlatego, że wśród gospodyń od początku grały cztery zagraniczne zawodniczki (na parkiecie równocześnie mogą być trzy). Oprócz Regan Scott, Heleny Horki i Yael Castiglione grała także Dominika Sobolska. Ta ostatnia urodziła się w Belgii, ma podwójne obywatelstwo, gra w tamtejszej reprezentacji. Uznano, że jej macierzystą federacją jest belgijska, więc nie może być traktowana jako polska siatkarka.
Inne mecze 2. kolejki Orlen Ligi: ŁKS Commercecon Łódź - Impel Wrocław 3:2 (25:16, 25:23, 15:25, 23:25, 15:8), KSZO Ostrowiec Święt. - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 2:3 (23:25, 19:25, 25:23, 27:25, 8:15), Pałac Bydgoszcz - Chemik Police 1:3 (25:23, 19:25, 14:25, 17:25), Developres SkyRes Rzeszów - Budowlani Łódź 1:3 (17:25, 26:24, 21:25, 22:25), Atom Trefl Sopot - PTPS Piła 3:0 (25:18, 25:22, 25:19). Dziś (godz. 18): BKS Profi Credit Bielsko-Biała - Giacomini Budowlani Toruń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
