Czternastokrotny mistrz Polski, sześciokrotny zdobywca Pucharu Polski i były ekstraligowiec będzie kolejnym przeciwnikiem pierwszoligowej Bytovii. Mecz rozpocznie się o godz. 16. Dla drużyny z Bytowa będzie to kolejne spotkanie, w którym piłkarze powalczą o przełamanie. Nie wygrała bowiem żadnego spotkania od listopada ubiegłego roku. Przedstawiciel tytularnego sponsora jest poważnie zaniepokojony, że czarno-biało-czerwoni po ostatnich porażkach są kandydatami do spadku z I ligi. Rafał Gierszewski przekonuje jednak, że żadnych radykalnych zmian w klubie i samym zespole nie planuje.
- Oczywiście nie są to dobre wyniki. Można powiedzieć, że sytuacja Druteksu-Bytovii nie jest zła. Jest wręcz dramatyczna. Mamy wyraźnie do czynienia z pasmem porażek. Bardzo złe wyniki ostatnich kolejek spowodowały szybki spadek w zestawieniu i taką, a nie inną sytuację. Nie pozostaje mi nic innego, jak wiara w to, że karta się jednak odwróci. Rozmawiałem z trenerem Adrianem Stawskim. Ma moje pełne poparcie. Uważam, że każda, nawet ta najgorsza seria ma swój koniec i taki niebawem nastąpi - wyjaśnił Gierszewski.
Drutex-Bytovia po 25. kolejkach spotkań ma na swoim koncie zaledwie 25 „oczek”. Z takim dorobkiem drużyna przed sobotnim meczem plasuje się na trzecim od końca miejscu w tabeli. Górnik Zabrze natomiast, który jest faworytem tego pojedynku, zajmuje ósmą pozycję z dorobkiem 36 punktów.
- Do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze kilka kolejek - przekonuje Rafał Gierszewski. - Piłkarze mają czas na to, aby nadrobić stracone punkty i wywalczyć pewne utrzymanie w I lidze. Nie dopuszczamy takiego scenariusza, że zespół może spaść z I ligi.
Menadżer Leicester o zamieszkach w Madrycie: Chcemy, aby wszystkie mecze odbywały się w bezpiecznych warunkach
Press Association/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
