Starająca się szybko grać w ataku jarosławska drużyna sprawiała spore problemy defensywie Alavarium. Już do przerwy czarno-niebieskie rzuciły 22 bramki, a że w obronie Eurobud grał dobrze i bramkarki skutecznie zatrzymywały rzuty portugalek, na przerwę zespół z miasta nad Sanem zszedł z 11 bramkami na plusie.
Po przerwie jarosławianki dalej grały swoje, szczególnie na skrzydłach szalały Natalia Volovnyk i Wiktoria Gliwińska. Przyjezdne kompletnie nie radziły sobie w obronie z jarosławiankami. Jedynie Carolina Justino dwoiła się i troiła w ataku, ciągnąc wynik. Podobnie jak w piątek była najskuteczniejszą zawodniczką. Tym razem rzuciła dziewięć bramek. Zdobywanie bramek ekipa z Portugalii zakończyła w 53 minucie, wtedy to Joana Trindade zdobyła 21 bramkę dla swojego zespołu. Do końcowej syreny do siatki trafiały już tylko miejscowe zawodniczki.
Eurobud JKS Jarosław - Alavarium Love Tiles 44:21 (22:11)
Eurobud JKS: Kukharchyk, Kordowiecka 1 – Gadzina 5, Dorsz 3, Trawczyńska 2, Matuszczyk 6, Volovnyk 7, Gliwińska 9, Nestsiaruk 4, Mokrzka, Zimny, Smolinh 1, Strózik, Kozimur 2. Trener Monika Cholewa.
Alvarium: Antunes 1, Moreira – Rodrigues, Vieira 2, Silva 1, Trindade 4, Oliveira 2, Miranda, F. Gonçalves, Justino 9, Leite, Marques, L. Gonçalves 2. Trener Antonio Brousse.
Sędziowali Charalambous i Efstathiou (Cypr)
Kary: 10 i 14 min
Widzów: 262.
Pierwsze spotkanie: Alavarium Love Tiles - Eurobud JKS Jarosław 26:36 (13:17)
Awans: Eurobud JKS Jarosław
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?