System został uruchomiony po tym, jak nie wytrzymał ogromnego zainteresowania kibiców ostatnim ligowym starciem w sezonie. Wcześniej sprzedano 2 tys. wejściówek. Pozostałe 10 tys. biletów rozeszło się... w niecałą godzinę po ponownym rozpoczęciu dystrybucji.
- Bilet na finał chciałem kupić w punkcie stacjonarnym, lecz o godz. 13.54 usłyszałem, że już ich nie ma. Trudno mi to pojąć, a jeśli takie kłopoty przy czymś, co powinno być zwykłą formalnością, będą powtarzać się w przyszłości, spodziewam się, że klub nie będzie w stanie długo utrzymać wysokiej frekwencji na Stadionie Olimpijskim - mówi pan Ryszard, który zatelefonował do naszej redakcji, a na mecze żużlowej Sparty chodzi od 40 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?