Drużyna włoskiego szkoleniowca Andrei Gianiego w niedzielny wieczór zmierzyła się z Czechami, którzy też wygrali inauguracyjny mecz w ME (3:1 ze Słowacją). Mecz zwycięskich zespołów nie dostarczył wielkich emocji. Niemcy dominowali zdecydowanie, a gdy tylko funkcjonowało im przyjęcie, to bezlitośnie punktowali przeciwników.
Pierwszy set do połowy był zacięty, drugi od początku do końca był jednostronny. Niemcy prowadzili nawet 8:1, 14:4 i gdyby nie pewne rozprężenie oraz kilka udanych akcji Czechów, to różnica byłaby jeszcze większa. A tak skończyło się na 11 punktach.
Po przerwie po drugim secie nic się nie zmieniło, choć Czesi walczyli. Niemcy jednak nie kombinowali, a nad kiwki przekładali mocne zbicia. Wchodziło, więc brakowało po drugiej stronie siatki argumentów, by ugrać choć jedną partię, choć była to najbardziej wyrównana odsłona.
W poniedziałek ostatnie mecze grupy B w Szczecinie. O 17.30 Niemcy zagrają ze Słowacją. Ten mecz nie będzie miał już większego znaczenia. Niemcy są już w ćwierćfinale, a Słowacy – nawet jeśli wygrają – wracają do domów. O godz. 20.30 mecz o 2. pozycję w grupie Włosi kontra Czesi. Faworytem będą oczywiście reprezentanci Włoch.
Czechy – Niemcy 0:3
Sety: 19:25, 14:25, 20:25
Czechy: Janouch, Michalek, Beer, Finger, Dzavoronok, Holubec, Krystof (libero) oraz Hadrava, Zmrhal.
Niemcy: Andrei, Kampa, Kaliberda, Krick, Grozer, Fromm, Zenger (libero) oraz Hirsch, Schott.
Zobacz również:
Drugi mecz i pierwsze zwycięstwo. Polscy siatkarze wygrali z Finlandią
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?