Rzeszowianka w swoim biegu eliminacyjnym osiągnęła czas 9:35.13, co jest jej nowym rekordem życiowym. Awansu do finału to jej jednak nie dało, bo zajęła w biegu ósme miejsce. - Z jednej strony czuję się usatysfakcjonowana, bo osiągnęłam rekord życiowy. Z drugiej jednak jest niedosyt. Dałam z siebie wszystko i uważam, że wynik mimo wszystko jest dobry - mówiła zaraz po biegu.
- Na stadionie czuć atmosferę igrzysk i od początku jestem nim zachwycona. Przypomina trochę ten z Londynu, ale w Rio czuję się lepiej - dodawała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?