Stalowcy przystępowali do tego meczu podbudowani ostatnimi trzema wygranymi z rzędu i wejściem do pierwszej „6” rozgrywek – premiowanej grą w baraż o awans do ekstraklasy. Trener Daniel Myśliwiec ostrzegał jednak, że niżej notowanej Odry nie można zlekceważyć i trzeba solidnie przygotować się do tego meczu. Opolanie już w pierwszych minutach potwierdzili, że interesuje ich w tym meczu zwycięstwa. Po szybkim wyjściu spod własnej bramki Odra zdobyła gola na 1:0. Rafał Niziołek błysnął szybkością, wyprzedzając Bartosza Wolskiego.
Po wbiegnięciu w polu karne dograł do wchodzącego Macieja Makuszewskiego, a były zawodnik Lecha Poznań z łatwością pokonał Krzysztofa Bąkowskiego uderzając z około 12. metrów. Stalowcy chcieli szybko odpowiedzieć. Sporo działo się na prawym skrzydle, gdzie kłopoty obrońcom miejscowym sprawiał Damian Michalik. Były gracz Górnika Zabrze popisał się nawet niezłym strzałem z lewej nogi, ale dobrze poradził z nim sobie bramkarz Odry.
Za chwilę było już 2:0. Jakub Szrek po dokładnym wytarciu piłki z pomocą ręcznika wrzucił ją z autu w pole karne, gdzie głową przedłużył futbolówkę Wojciech Kamiński, a również głową z najbliżej odległości do siatki skierował ją Michał Bednarski. Stalowcy umieli dostać się z piłką przed pole karne miejscowych, ale brakowało kropki nad „i”. Groźnie było m.in. po strzale Patryka Małeckiego.
Po przerwie biało-niebiescy musieli mocno ruszyć do przodu. Nie udawało im się stworzyć zbyt wielu okazji bramkowych. Z drugiej strony Odra też miała swoje szanse. Bąkowski ze sporym trudem bronił strzał Niziołka. W rzeszowskiej ofensywie w drugiej połowie nadal błyszczał Michalik, ale nie był w stanie w pojedynkę przebić się przez defensywę miejscowych. Odra mając korzystny wynik nie forsowała się wysokim pressingiem, częściej zagęszczała środek boiska i broniła dostępu do bramki prawie całym zespołem. Po kontrze Guzdek mógł nawet strzelić na 3:0.
Stal utrzymywała się długo przy piłce, ale to nawet pasowało opolanom, którzy w zasadzie nie pozwalali naszej ekipie stworzyć sobie sytuacje bramkowe. W końcówce po rzucie rożnym w niezłej sytuacji znalazł się Łukasz Góra. Obrońca Stali uderzał jednak z ok. 15. metrów nad bramką. To nie był ostatni strzał Góry w tym meczu, ale jego kolejna próba miała miejsce już w doliczonym czasie gry i została zneutralizowana przez jednego z graczy gospodarzy.
Dla Stali była to jedenasta porażka w sezonie, w tym ósma na wyjeździe.
Odra Opole – Stal Rzeszów 2:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Makuszewski 8, 2:0 Bednarski 20.
Odra: Haluch - Spychała, Kamiński, Pingot, Szrek - Makuszewski (75 Mikinič), Niziołek, Kamiński, Galán, Nowak (89 Tkocz) - Bednarski (79 Guzdek). Trener Adam Nocoń.
Stal: Bąkowski - Marczuk (72 Kłos), Góra, Oleksy (12 Pajnowski), Głowacki - Michalik, Poczobut (46 Piątek), Danielewicz, Wolski (46 Olejarka), Prokić (72 Sadłocha) - Małecki. Trener Daniel Myśliwiec.
Sędziował Lasyk (Bytom).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?