Fortuna Puchar Polski. Znicz Pruszków postawił się Lechowi Poznań, ale go nie wyeliminował

Tomasz Biliński
Fortuna Puchar Polski. Znicz postawił się Lechowi, ale go nie wyeliminował
Fortuna Puchar Polski. Znicz postawił się Lechowi, ale go nie wyeliminował Andrzej Wisniewski / Polska Press
Znicz Pruszków odpadł z rywalizacji o Fortuna Puchar Polski. Na własnym boisku przegrał z Lechem Poznań w 1/16 finału 2:3.

Zespół Znicza rozpoczął rywalizację w 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski odważnie. Próbował przedostać się pod bramkę gości bokami boiska i stwarzać sytuację przez dośrodkowania. Jeszcze wtedy nic z tego nie wyszło, a wkrótce lechici przejęli inicjatywę i to Jan Jurczak musiał się uwijać. Na co dzień broni Piotr Misztal, ale trener Artur Węska dał szansę 19-letniemu wychowankowi Poloneza Warszawa. Tym bardziej, że w rozgrywkach o Puchar Polski zespołu muszą wystawiać dwóch młodzieżowców.

Jurczak uchronił swoją drużynę przed utratą bramki dwa razy w krótkim odstępie czasu. Pierwszy raz był dobrze ustawiony, gdy z ostrego konta uderzał Jan Sykora, chwilę później zza pola karnego groźnie próbował zaskoczyć Dani Ramirez. Natomiast krótko przed przerwą wykazał się dobry refleksem, broniąc strzał z półobrotu Niki Kaczarawy.

Jednak "Kolejorz" swego dopiął w 18 minucie. Mohammad Awwad dopadł do źle przyjętej piłki przez Nikę Kaczarawę i wpakował ją w okienko bramki Jurczaka. Izraelski pomocnik miał tą przewagę, że w Pruszkowie już w tym sezonie grał. Niespełna miesiąc temu z drużyną rezerw Lecha przegrał ze Zniczem 1:2. W tamtym spotkaniu grali także Marko Malenica, Tomasz Dejewski, Tymoteusz Klupś i Karlo Muhar. Natomiast piłkarzy, którzy zaczęli mecz w Glasgow z Rangers w Lidze Europy w Pruszkowie wystąpiło tylko trzech - Wasyl Kraweć, Michał Skóraś i Dani Ramirez, który w ostatniej chwili zastąpił Filipa Marchwińskiego.

Natomiast podobieństw do meczu ligowego było więcej, bo tak jak w nim, tak w poniedziałek pierwszego gola dla gospodarzy strzelił Maciej Wichtowski. Obrońca wykorzystał zamieszanie pod bramkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i doprowadził do wyrównania. Parę minut później bliski zdobycia bramki w efektowny sposób - krzyżakiem - był Mariusz Gabrych, ale Malenica skutecznie przypilnował bliższego słupka.

Drugą połowę za Krawecia i Skórasia weszli Tymoteusz Puchacz i Alan Czerwiński. Dzięki temu akcje gości skrzydłami nabrały rumieńców. To po dośrodkowaniu tego pierwszego i wybiciu piłki na ślepo przez obrońców gospodarzy gola strzelił Dani Ramirez. I tym razem bramkarz Znicza nie miał szans, bo futbolówka wpadł tuż przy spojeniu słupka z poprzeczką. Niespełna dziesięć minut temu Hiszpan trafił po raz drugi, kończąc akcję Sykory, którzy skorzystał z błędu defensywy i stanął oko w oko z Jurczakiem.

Gdy wydawało się, że nic ciekawego w tym meczu już się nie wydarzy, a Dariusz Żuraw zdjął z boiska Ramireza i Kaczarawę, Znicz wrzucił wyższy bieg, który zredukował po pierwszej połowie. Nosa miał Węska, bo w 66. minucie wpuścił na boisko Jakuba Zagórskiego i to właśnie 20-letni napastnik minutę później strzelił gola na 2:3. Gospodarze nie zdjęli nogi z gazu, ale doprowadzić do dogrywki im się nie udało.

Dziesiąty zespół PKO Ekstraklasy okazał się więc lepszy od dziesiątej drużyny drugiej ligi (trzeci poziom) i to on zagra w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski, która ma zostać rozegrana w lutym. Tymczasem Lech w czwartek zagra ze Standardem Liege w trzeciej kolejce Ligi Europy. Znicz wraca do ligowej rywalizacji. We wtorek 10 listopada zagra w Grudziądzu z Olimpią.

FORTUNA PUCHAR POLSKI, 1/16 FINAŁU:
Znicz Pruszków - Lech Poznań 2:3 (1:1)
Bramki: Wichtowski 28, Zagórski 67 - Awwad 18, Ramirez 49, 58

JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24