Francuzi wskazali możliwego następcę Michała Probierza w reprezentacji Polski po Euro 2024

Tym nazwiskiem, które powraca jest Herve Renard. 55-letni Francuz był już do nas przymierzany po Mundialu w Katarze, kiedy my pożegnaliśmy Czesława Michniewicz, a on skończył kadencję w Arabii Saudyjskiej.

Renard obecnie przygotowuje kadrę kobiet Francji do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Po turnieju zamierza odejść, by podjąć wyzwanie z męską reprezentacją. Którą? W rozmowie z "Le Figaro" mówi: - Mam nadzieję, że w 2026 roku doświadczę tej rangi turnieju (mistrzostw świata - red.) po raz trzeci w karierze.

Francuskie źródła wskazują cztery reprezentacje, które mógłby poprowadzić Renard. To oprócz Polski Kamerun, Nigeria oraz Korea Południowa.

Gdzie Polska zagra towarzyskie mecze z Ukrainą i Turcją przed Euro 2024?

Probierz przejął kadrę w październiku po Fernando Santosie. Prezes Kulesza w przeciwieństwie do Portugalczyka darzy go pełnym zaufaniem. Przed finałem z Walią pojawiła się zresztą informacja z wiarygodnego źródła, że nawet w przypadku porażki selekcjoner i tak zachowałby posadę.

Polska awansowała na turniej i dzisiaj nie ma żadnych przesłanek, by sądzić, że Probierz podzieli los Jerzego Brzęczka, czyli straci pracę mimo kwalifikacji na turniej. Co potem? Umowa ma obowiązywać aż do czerwca 2026 roku, ale dziś nikt nie potrafi przewidzieć nastrojów, jaki będą nam wszystkim towarzyszyć w czerwcu po fazie grupowej.

- Na pewno cieszę się, że jedziemy na te mistrzostwa. Miałem okazję być zawodnikiem w Bundeslidze, ale za wiele nie pograłem. Mam nadzieję, że pojadę na Euro, choć to różnie bywa - zaśmiał się Probierz w rozmowie ze TVP Sport. - Prezesowi Kuleszy dziękuję, bo zaufał w trudnym momencie.

Przemowy Probierza do piłkarzy. Oto najlepsze cytaty z selekcjonera