Persa MOSiR AZS UZ - KS Constract Lubawa 2:6 (0:2)
Bramki: Greszczyk (36), Kruszyński (38 - karny).
Persa: Chyła, Greszczyk, Ryś, Hanc, Turowski oraz Biereśniewicz, Bartczak, Jaśkiewicz, Hoc, Hausler, Kowalski, Kruszyński.
Akademicy okazali się słabsi od drużyny z Lubawy, ale wynik nie odzwierciedla tego, co działo się w hali przy ul. Szafrana. Gospodarze byli dłużej przy piłce, stwarzali więcej sytuacji, ale razili nieskutecznością. Nie potrafili wykorzystać kilku akcji, w których wychodzili z liczebną przewagą. Przyjezdni byli do bólu skuteczni i wykorzystali każdy błąd zielonogórskiej defensywy, która nie miała najlepszego dnia. Przy wyniku 0:4, AZS strzelił co prawda dwa gole, ale przy wycofaniu bramkarza w ostatnich sekundach stracił również dwa. - Spotkały się bardzo dobre zespoły. Popełniliśmy za dużo prostych błędów. Rywale bezlitośnie to wykorzystali. - Nie możemy tak grać - powiedział Michał Greszczyk. Za tydzień zielonogórzanie zagrają na wyjeździe z Unisławem Unisław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?