„Taddy” zapisuje najgorszy rozdział w swojej karierze w endurocrossie. Gwiazdor dyscypliny, który na przestrzeni pięciu lat niepodzielnie rządził za oceanem, od kilku tygodni oddaje praktycznie walkowerem walkę o tytuł. Najważniejszą batalię już przegrał, podobnie jak załapanie się choćby na najniższy stopień podium w klasyfikacji generalnej, co wobec obecnych strat byłoby prawdziwym cudem.
Błażusiak przystąpił do zawodów rozgrywanych w arenie WestWorld. Wystąpił w „czasówce” i przebrnął kwalifikacje, ale z problemami nie dał sobie rady w finale. Oficjalna strona cyklu endurocrossu poinformowała, że Błażusiak (podobnie jak Noah Kepple, Max Gerston i Ty Tremaine) zakończył zmagania na jedenastym z regulaminowych piętnastu okrążeń. „Taddy” miał wycofać się z powodu niedyspozycji, znów przegrywając walkę z bolącym kciukiem lewej dłoni, który wybił sobie 3 września w Brandon.
Niewiele więcej wiedział brat i menedżer sześciokrotnego mistrza świata, który zaraz po zawodach nie doczekał się rozmowy telefonicznej. - Wiem tylko tyle, że Tadeusz nie uczestniczył w żadnym wypadku, a także nie trafił do szpitala. To znaczy, że w samym Scottsdale nie wydarzyło się nic poważnego. Natomiast faktem jest, że przedwcześnie zjechał z toru do boksu, co też o czymś świadczy. Brat jeszcze nigdy nie wycofał się tak po prostu - tłumaczy Wojciech Błażusiak.
Znakomitą dyspozycję potwierdził mistrz świata Amerykanin Colton Haaker, który jest na najlepszej drodze, aby odebrać koronę mistrza Ameryki swojemu rodakowi Cody’emu Webbowi. Trzecie miejsce, ze sporą stratą, zajmuje weteran Mike Brown.
Klasyfikacja generalna po 4 z 8 rund
1. Colton Haaker (USA, Husqvarna) 101 pkt, 2. Cody Webb (USA, KTM) 94, 3. Mike Brown (USA, Husqvarna) 77, …11. Tadeusz Błażusiak (KTM) 45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
