Katowiczanie po słabym początku wygrali dwa ostanie spotkania ligowe i nie zamierzają na tym poprzestać. - Zdajemy sobie sprawę z naszych słabości, ale po ostatnich spotkaniach jestem optymistą, nasza gra będzie coraz lepsza - zapewnia trener Piotr Mandrysz.
Dzisiaj katowiczanie powalczą o drugie z rzędu zwycięstwo w tym sezonie przed własną publicznością. Ewentualne zwycięstwo podopiecznych trenera Mandrysza pozwoli im dogonić czołówkę ligową. Katowiczanie zdają sobie sprawę, jak ważny jest to dla nich mecz. - Mamy dwa zwycięstwa, ale nie chcemy na tom kończyć - mówi bramkarz GieKSy Mateusz Abramowicz. Z Orda czeka nas trudny pojedynek.
Opolski beniaminek zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Ma na swoim koncie trzy zwycięstwa, remis i porażkę poniesioną w drugiej kolejce z Miedzią Legnica. Opolanie po awansie wzmocnili się kilkoma graczami z doświadczeniem z wyższych szczebli rozgrywkowych (m.in. Mateusz Kuchta z Górnika Zabrze, Martin Baran z Podbeskidzia Bielsko-Biała, Vaclav Cverna z Wigier Suwałki, Rafał Niziołek z MKS-u Kluczbork, Paweł Wojciechowski z Chrobrego Głogów) i póki co ta mieszanka trenera Mirosława Smyły zdaje egzamin.
Katowiczanie grali z Odra Opole już dwadzieścia cztery razy. GKS odniósł dziesięć zwycięstw, osiem remisów i sześć porażek. Odra tylko raz wygrała w Katowicach (1:0) w ramach rozgrywek ligowych w sezonie 1979/1980. Ostatnio obie drużyny spotkały się w lidze w sezonie 2008/2009 i wtedy górą dwukrotnie był GKS. GKS wygrał na wyjeździe 2:1, a na Bukowej pokonał Odrę 3:0.
Początek spotkania na Bukowej GKS Katowice - Odra Opole o godzinie 14.45
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?