GKS Katowice - Puszcza Niepołomice [LIVE, NA ŻYWO] Gieksa liczy na pierwsze zwycięstwo

„Gieksa” dość niewyraźnie rozpoczęła ten sezon, bo w dwóch meczach zdobyła tylko jeden punkt (porażka z Pogonią Siedlce 1:2 i remis z Miedzią Legnica 1:1) i na ten moment zajmuje 13. Miejsce w ligowej tabeli. Patrząc na początek sezonu 2016/17 i porównując go z obecnym, GKS Katowice poprzednie rozgrywki rozpoczął nieco lepiej, bo po 2 spotkaniach miał na swoim koncie trzy „oczka” (porażka z Wigrami Suwałki 0:1 i zwycięstwo z Chrobrym Głogów 2:0). Na domiar złego, drużyna z Górnego Śląska odpadła niedawno z Pucharu Polski, ulegając II-ligowej Siarce Tarnobrzeg i odpadając z dalszej walki w rozgrywkach pucharowych.

Puszcza Niepołomice jak na zespół, który dopiero w tym roku awansował do Nice 1.ligi, dosyć przyzwoicie przywitał się w nowym sezonie w wyższej klasie rozgrywkowej. Drużyna z Małopolski zajmuje obecnie 7. pozycję z 3 punktami w swoim dorobku (zwycięstwo z Chojniczanką Chojnice 2:0 i porażka z innym beniaminkiem – Rakowem Częstochowa 2:3). W poprzedniej kampanii Puszcza sezon rozpoczęła trochę lepiej, bo rozpoczęła ją bez porażki (remis z Rowem Rybnik 0:0 i wygrana 3:0 z Siarką Tarnobrzeg), jednak wtedy Niepołomiczanie grali na II-ligowych boiskach i przeciwnicy byli teoretycznie słabsi niż w Nice 1.lidze, więc na te rezultaty i porównania trzeba patrzeć z dystansem. Beniaminek zaplecza Ekstraklasy podobnie jak Gieksa – również przegrał swoje spotkanie w Pucharze Polski (0:1 z GKS-em Tychy) i zakończył swoją przygodę w pucharach na 1/32 finału.

Zespół z Katowic przed piątkowym spotkaniem ma twardy orzech do zgryzienia. Urazy Łukasza Zejdlera i Tomasza Foszmańczyka stawiają pod znakiem zapytania występ obu pomocników w rywalizacji z Puszczą. Być może po raz pierwszy w tym sezonie od pierwszej minuty zagra Dawid Plizga, który jest jednym z piłkarzy, który wraca na „stare śmieci”. Kibice na „swojego”, z którym wiążą piękne wspomnienia, patrzą szczególnie. To sprawia, że dla takich chłopaków poprzeczka oczekiwań idzie w górę. Każdy błąd wytykany jest im podwójnie – mówi były trener GKS, Rafał Górak. Dynamikę wciąż ma i nie wyobrażam sobie, żeby z jego doświadczeniem „spalił się” po jakichś okrzykach z trybun – dodaje Górak.

Jeśli chodzi o gości, to w kadrze nie ma piłkarzy kontuzjowanych, więc trener Tomasz Tułacz ma do swojej dyspozycji wszystkich zawodników.

Oba zespoły w historii grały ze sobą cztery razy, w tym raz towarzyszko. Tamten mecz zakończył się zwycięstwem Gieksy 2:0. Jednak w spotkaniach oficjalnych 3 razy padał remis. W sezonie 2013/14 przy ulicy Bukowej padł remis 1:1, a na boisku w Niepołomicach 2:2. Raz obie drużyny spotkały się w Pucharze Polski (było to w 2011 roku) i tam na stadionie Puszczy po 120 minutach utrzymywał się bezbramkowy remis. Po karnych do 1/16 finału wówczas zakwalifikowali się tamtejsi gospodarze, pokonując GKS po serii „jedenastek” 4:2.

- Piłkarze GKS-u w tym roku mają tylko jedno domowe zwycięstwo na swoim koncie, a był to mecz z GKS-em Tychy (3:0), który został rozegrany pod koniec kwietnia. Ich bilans na stadionie przy Bukowej w 2017 roku wygląda następująco: 1 wygrana 2 remisy i 5 porażek.

- Puszcza Niepołomice grając na wyjeździe w 2017 roku, przegrała tylko raz (15 kwietnia uległa w Częstochowie z Rakowem 1:2). Zespół w tym roku na boiskach rywali zdobył 14 punktów (4 zwycięstwa 2 remisy i 1 przegrana).

- Sędzią dzisiejszego meczu jest Kornel Paszkiewicz z Wrocławia. Co ciekawe, arbiter piątkowego spotkania w przeszłości prowadził mecze Puszczy Niepołomice. Dzisiejsi goście raz zremisowali i dwa razy przegrali, kiedy sędzią głównym był Paszkiewicz. Warto dodać, że będzie to jego pierwsze prowadzone spotkanie zespołu z Katowic.

Mecz GKS Katowice – Puszcza Niepołomice w piątek 11 sierpnia o godzinie 20:30. Transmisja w Polsacie Sport Extra.