GKS Tychy z większym budżetem i odmłodzonym zespołem. Najpierw utrzymanie. Ekstraklasa za 2-3 lata?

Tomasz Kuczyński
Tomasz Kuczyński
Maximilian Kothny (w środku) w czasie spotkania z dziennikarzami. Po lewej tłumacz Piotr Włodek, z prawej rzecznik GKS-u Tychy Krzysztof Trzosek.
Maximilian Kothny (w środku) w czasie spotkania z dziennikarzami. Po lewej tłumacz Piotr Włodek, z prawej rzecznik GKS-u Tychy Krzysztof Trzosek. Tomasz Kuczyński
We wtorek 13 czerwca 2023 roku członek zarządu GKS-u Tychy Maximilian Kothny spotkał się z dziennikarzami, aby opowiedzieć m.in. o tym, jak będzie wyglądał zespół w nowym sezonie Fortuna 1. Ligi i o co zagra drużyna trenera Dariusza Banasika.

Klub Piłkarski GKS Tychy jest w rękach nowego właściciela - Pacific Media Grup. Po rezygnacji prezesa Leszka Bartnickiego dwuosobowy zarząd tworzą Maximilian Kothny i Averi Seelig.
26-letni Niemiec z Monachium zamieszkał w Tychach i na miejscu prowadzi sprawy klubu. We wtorek spotkał się z dziennikarzami. Co mówił? Zobacz poniżej!

O zmianach organizacyjnych w GKS Tychy

Skończył się sezon i zaczęliśmy przygotowania do nowego. Budżet będzie większy niż w poprzednim sezonie, nastąpią też zmiany organizacyjne. Zatrudnimy dwóch nowych pracowników, którzy jeszcze podniosą jakość pracy. Jednego odpowiedzialnego za media społecznościowe i komunikację. Drugiego do działu marketingu, promującego sprzedaż w sklepie klubowym i szukającego sponsorów. Skupiamy się też oczywiście na budowie zespołu i to jest najważniejsze. Prowadzone są jeszcze rozmowy z trenerem Dariuszem Banasikiem na temat ewentualnych zmian w sztabie szkoleniowym. W tym tygodniu powinno się to wyjaśnić.

O odejściu Leszka Bartnickiego i nowym prezesie

Jak wiecie, Leszek opuścił klub. Było to bardzo zaskakujące dla nas wszystkich. Podczas jednego zebrań Rady Nadzorczej prezes Bartnicki poinformował, że rezygnuje. Wcześniej rozmawiał z prezydentem miasta Andrzejem Dziubą i też go o tym poinformował. Głównym powodem były sprawy rodzinne. Nie było problemów ze wspólnym językiem, bo dobrze się dogadywaliśmy i nie zgłaszał, że coś mu się nie podoba w naszej strategii. Jeśli chodzi o kwestie zarządu, to nic się nie zmienia. Dalej jest Averi Seelig oraz ja, jako dyrektorzy klubu. Cały czas staram się rozmawiać z mieszkańcami Tychów i ich słuchać, aby miejscowi mieli też dostęp do spraw klubu. Ważny jest dla mnie kontakt z prezydentem miasta. Wszystkie tematy są z nim dyskutowane i ważne jest dzielenie się z nim wszystkimi informacjami związanymi z klubem.

O szukaniu (lub nie) nowego prezesa

W innych krajach i klubach prezesem jest ktoś z miasta, były zawodnik albo ktoś z zewnątrz podejmujący finalne decyzje. Cały trwają dyskusje z miastem, z ludźmi z Tychów na temat tego, czy będzie nowy prezes. Nowy prezes może się pojawić, będzie to ktoś stąd, ale takiej decyzji jeszcze nie ma.

O drużynie rezerw

Było dużo pogłosek na ten temat. Drugi zespół zostaje i będzie dużo bardziej służył pierwszej drużynie w przyszłym sezonie. Drugi zespół będzie dużo młodszy. Trenerzy z pierwszego zespołu będą brali udział w treningach, co pomoże w wynajdowaniu coraz lepszych zawodników, coraz większych talentów. Trenerem rezerw pozostanie Jarosław Zadylak, a jeden z asystentów pierwszego zespołu 4-5 razy w tygodniu będzie tam na treningach. Drugi zespół stanie się bardziej przydatny dla pierwszej drużyny. Ten najbliższy rok jest próbny, bo chcemy zobaczyć, jak to będzie wyglądało.

O pomyśle na pierwszą drużynę

15 zawodników jest wciąż na kontakcie. Antonio Dominguez miał ważny kontakt, ale został rozwiązany z powodów problemów osobistych Hiszpana. Przedłużyliśmy kontrakt z Dominikiem Połapem. Szukamy zawodników młodszych, ale o wysokiej jakości piłkarskiej.

O 13. miejscu w minionym sezonie i o planach na przyszłość

Nikt w mieście ani w klubie nie jest zadowolony z tego, że zajęliśmy 13. miejsce. Jedynym plusem, że pojawiliśmy się w klubie na tyle późno, że nie musieliśmy oglądać za dużo ostatnich meczów (śmiech). Ważne jest to, że podstawowi zawodnicy zostali w klubie, kręgosłup został zachowany. Teraz jest czas na stworzenie nowej drużyny. GKS Tychy to długoterminowy projekt, w którym jest bardzo duży potencjał. Jeśli chodzi o odniesienie sukcesu sportowego, może to zająć 2-3 sezony, bo chcemy zbudować naprawdę bardzo dobry zespół.

O budżecie na nowy sezon

Budżet będzie większy niż w poprzednim sezonie. Z wiadomych względów nie mogę mówić o liczbach, ale budżet wzrósł o 20-25 procent.

O zespole na nowym sezon

Mam świadomość tego, że I liga w nowym sezonie będzie bardzo mocna. Chcemy pozyskać od sześciu do ośmiu nowych zawodników. Będą to młodsi zawodnicy. Dlaczego tacy? Zawodnik 22-letni grając trzy sezony w I lidze, a potem awansując do Ekstraklasy - jego wartość będzie wyższa, choć ciągle jest młody. Inaczej 27-latek, który po tym okresie ma już 30 lat. Szukamy zawodników szybkich, potrafiących grać w wysokim pressingu, bardziej agresywnych. Chcemy grać nowoczesną piłkę. Cały czas mamy w klubie doświadczonych zawodników, ale przyszłość jest wśród młodych. Chcemy mieć mieszankę doświadczenia z młodością.

O nowych zawodnikach w klubie

Do końca tego tygodnia pozyskamy jednego lub dwóch zawodników, a do początku okresu przygotowawczego będzie to czterech piłkarzy, a po rozpoczęciu przygotowań lub na początku lipca jeszcze czterech. Taki jest plan. Na początku tworzymy listę, kto ma zostać, kto odchodzi, rozmawiamy o tym. Finalne decyzje personalne podejmuje trener Dariusz Banasik, bo on zna ten zespół najlepiej i zna tę ligę. Znaczną część naszej drużyny będą stanowić Polacy.

O miejscu w tabeli w nowym sezonie

Jest duża różnica między tym, co może mnie uszczęśliwić a tym, co jest realne (śmiech). Naszym celem jest zdobycie jak najszybciej 40 punktów, żeby utrzymać się w lidze. Potem nigdy nie wiadomo, jak to się potoczy.

O problemie frekwencji na meczach w Tychach

Ta sprawa martwi mnie najbardziej. Chcemy zbudować na tyle mocny zespół, aby podnieść tę frekwencję. Dobre transfery i dobra gra zespołu na początku sezonu może poprawić frekwencję.

O tym, czy GKS Tychy nie mógłby pójść w ślady Puszczy Niepołomice

W zespole Puszczy każdy walczy za każdego, dużo goli strzelają po stałych fragmentach gry, są bardzo agresywni, a kręgosłup zespołu był przez lata utrzymany, dlatego awansowali. Jeśli chodzi o nas, to nie mogę powiedzieć, że zagramy w barażach czy awansujemy do Ekstraklasy. Mamy kręgosłup zespołu, podstawowych zawodników, tak jak Puszcza jakiś czas temu i też będziemy dodawać jakości do tej drużyny. Nie będziemy klubem z najwyższym budżetem, nie będziemy płacić najwięcej zawodnikom, dlatego nie będziemy faworytem do awansu lub baraży. Chcemy jak najszybciej zdobyć 40 punktów, które oznaczają utrzymanie.

O problemie pierwszoligowej stagnacji w Tychach

Mam kilka pomysłów, dlaczego tak jest, dlaczego z tym potencjałem GKS-owi Tychy brakuje awansu do Ekstraklasy. Nie powiem tego głośno (śmiech). Za jakiś czas może o tym powiem.

O tym, że młodzi polscy zawodnicy są drodzy

Naprawdę lubię oglądać mecze w Centralnej Lidze Juniorów, ponieważ uważam, że poziom techniczny większości zawodników w CLJ poniżej 17 i 19 lat jest naprawdę wysoki. Oglądałem też mecze rezerw różnych klubów. Faktycznie w Polsce młodzi zawodnicy są drodzy, ale jest też dużo młodych zawodników i talentów, których jeszcze nie odkryto, a możemy ich pozyskać. Naszym celem jest pozyskanie zawodnika do lat 23, być może 1-2 dwóch do lat 20, bo to zawodnicy z największym potencjałem. Oczywiście jest możliwe pozyskanie starszego zawodnika, na przykład 28-letniego, ale na właściwą pozycję, jak napastnik. Trudno znaleźć gracza w wieku 23 lat na tę pozycję, który będzie gwarancją bramek. Nie ściągnę jednak prawego obrońcy, który ma 28 lat.

O budżecie na transfery

Ten budżet nie jest nielimitowany, ale pozwala mi na zrobienie transferów gotówkowych. Będą też transfery darmowe. Zależy to od tego, jaka będzie sytuacja zawodników, których będziemy chcieli pozyskać. Wśród klubów I ligi i Ekstraklasy z GKS-u Tychy odchodzi najwięcej zawodników, dlatego, że pozostałe przedłużają kontakty wcześniej niż my. Jest jeden z zawodników, który kilka dni temu nie zgodził się na przedłużenie umowy, choć oferta kontraktowa była najwyższa w drużynie. Współpracuję z innymi klubami należącymi do Pacific Media Group, ale nie znalazłem na razie w nich piłkarzy pasujących do naszej drużyny, więc skupiam się na zawodnikach z Polski. Czy ktoś z ważnym kontaktami może jeszcze odejść? Nie otrzymałem żadnej oficjalnej oferty.

O budowaniu zaufania kibiców GKS Tychy

Jestem bardzo zadowolony z tego, jak mnie tu przywitano. Jako Pacific Media Group jesteśmy tu na starcie pod dużą presją. Chcemy pokazać, że ci, co nas źle oceniają są w dużym błędzie. Naszą pracę będzie można ocenić po drugim lub trzecim sezonie, ponieważ nie mogę teraz powiedzieć, że osiągniemy wielkie rzeczy. Jest to proces długofalowy i dopiero po 2-3 latach będzie można ocenić, czy to była dobra decyzja, że miasto Tychy pozwoliło nam zainwestować w klub.

GKS Tychy, transfery lato 2023

Przybyli: -

Ubyli: Jan Biegański (Lechia Gdańsk, koniec wypożyczenia), Krzysztof Wołkowicz (Stal Mielec), Antonio Dominguez (Recreativo de Huelva), Kacper Dana, Konrad Jałocha, Maciej Mańka, Adrian Odyjewski, Kamil Szymura.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: GKS Tychy z większym budżetem i odmłodzonym zespołem. Najpierw utrzymanie. Ekstraklasa za 2-3 lata? - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24