To już pewne - Górnik Polkowice wraca do II ligi. Po wygranej w Dzierżoniowie polkowiczanie na trzy kolejki przed końcem sezonu mają 12 punktów przewagi nad drugą Ślęzą Wrocław. Chociaż w sobotę prowadzili już po kwadransie gry, to jednak łatwo nie było. Jeszcze przed przerwą Rafał Karmelita obejrzał drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska. Podopieczni Enkeleida Dobiego musieli więc bronić wyniku, ale dowieźli ten rezultat do końca i mogli cieszyć się z awansu.
Dobi w Polkowicach pracuje od początku 2017 roku.
- Dobry trener jest jak kucharz. Najpierw musi wejść do kuchni, zobaczyć jakie ma produkty i dopiero potem zacząć gotować. Nie może brać się za lazanię mając w szafce tylko makaron. Z niego da się zrobić lazanię, ale mozolne układanie klusek w pojedyncze warstwy trwa zbyt długo - mówił nam zaraz po objęci nowej posady.
Lechia Dzierżoniów - Górnik Polkowice 0:1
Bramka: Fryzowicz 15
Lechia: Spaleniak - Paszkowski, Korkuś, Szukiełowicz, Miazga, Orzechowski - Słonecki (46. Tomaszewski), Pietkiewicz (46. Brzezicki), Szydziak - Majbroda, Januszczak.
Górnik: (skład wyjściowy) Furtak - Król, Kowalski-Haberek, Opałacz, Magdziak - Fryzowicz, Karmelita, Wacławczyk, Bancewicz, Azikiewicz - Szuszkiewicz.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?