Grasso obroniła tytuł w Dzień Niepodległości Meksyku. Szewczenko czuje się oszukana. Wybuchowo na gali UFC Noche w Las Vegas

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Meksykanka Alexa Grasso (z lewej) i Kirgizka Walentina Szewczenko – obie wojowniczki czują się zwyciężczyniami
Meksykanka Alexa Grasso (z lewej) i Kirgizka Walentina Szewczenko – obie wojowniczki czują się zwyciężczyniami @ufc/Twitter
Walka wieczoru gali UFC Noche w Las Vegas o mistrzostwo wagi koguciej pomiędzy Meksykanką Alexą Grasso i Kirgizką Walentiną Szewczenko zakończyła się remisem. Tym samym Szewczenko nie odzyskała tytułu mistrzyni Ultimate Fighting Championship (UFC) po rewanżu z obecną mistrzynią tej organizacji Grasso.

Starcie Alexa Grasso z Walentiną Szewczenko po pięciu rundach zakończyło się remisem 48-47, 47-48, 47-47. Decyzja sędziów pozwoliła meksykańskiej wojowniczce w Dzień Niepodległości Meksyku zachować tytuł mistrzyni wagi koguciej.

Zarówno Grasso jak i Szewczenko czują się zwyciężczyniami

– Wyrządziłam jej poważne szkody, wszystkie moje ciosy były ciężkie i tak, jestem zwycięzcą. Ciągle wywierałem na nią presję, powodując obrażenia, a w parterze próbowałem wykończyć Walentinę. Więc tak, myślę, że wygrałam. Trylogia z Szewczenko? Jeszcze nie wiem. Muszę porozmawiać z trenerami i menedżerem. Zobaczymy, co będzie dalej – powiedziała po nierozstrzygniętej walce Grasso.

– Myślę, że wziełam trzy rundy, a ona dwie, ale sędziowie najwyraźniej poczuli presję z powodu Dnia Niepodległości Meksyku i dlatego dali kolejną rundę zawodniczce z Meksyku. W piątej rundzie mieliśmy cztery minuty na stojąco, kiedy Grasso nie zadała ani jednego ciosu. Wzięła mnie za plecami dopiero w ostatniej chwili. Nawet w tej pozycji nie wyrządziła wystarczających szkód. Wynik 10-8 w piątej rundzie jest całkowicie niesprawiedliwy. 10-8 sędziowie zwykle przyznają, gdy jedna z zawodniczek ucieka i szuka sposobu na ucieczkę z oktagonu, gdy walka wygląda żałośnie. Rozpoczęłyśmy wojnę, dotrwałam do końca i myślę, że zrobiłam wystarczająco dużo. W uczciwej walce, w uczciwej rywalizacji, zwyciężyłabym

– skomentowała werdykt Szewczenko.

Pierwszy pojedynek Grasso wygrała przez duszenie

Do pierwszego spotkania zawodniczek w oktagonie doszło na gali UFC 285. Wówczas walka zakończyła się zwycięstwem Grasso przez duszenie i tym samym Meksykanka zdobył tytuł, zadając Szewczence pierwszą porażkę od 2017 roku.

35-letnia Szewczenko odniosła 23 zwycięstwa i poniosła 4 porażki w zawodowych mieszanych sztukach walki (MMA). Jest rekordzistką pod względem największej liczby obron tytułu UFC przez kobietę – obroniła mistrzowski pas 7-krotnie. 29-letnia Grasso odniósła 16 zwycięstw i zanotował 3 porażki.

W innych walkach UFC Fight Night 227 w dywizji koguciej 18-letni Amerykanin Raul Rosas Jr (9-1) pokonał przez nokaut techniczny swego rodaka 33-letniego Terrenca Mitchella (11-6) w pierwszej minucie starcia, a w wadze półśredniej 27-letni Australijczyk Jack Della Maddalena po trzyrundowym pojedynku niejednogłośną decyzją 30-letniego Amerykanina Kevina Hollanda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24