Grzegorz Bonin, pomocnik Górnika Łęczna, odczuwał ogromny niedosyt po przegranej 1:2 z Koroną w Kielcach.
- Sami jesteśmy sobie winni. Prowadziliśmy 1:0, mieliśmy trzy kontry, które powinniśmy zamienić na bramki. Nie zrobiliśmy tego i daliśmy argumenty Koronie. Trzeba mieć wielką odwagę, żeby podyktować takiego karnego – mówił po spotkaniu Grzegorz Bonin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!