W środę jechał do Radomia na kolejne tatuowanie. Jednak na trasie S7 ktoś wjechał w tył jego Audi. Na szczęście skończyło się na popękanym zderzaku.
"W drodze do Radomia niemiła przygoda ale nie ma co tracić nerwy. Wyprzedzając pytania: „sprawcy” żyją i mają się dobrze. Dzięki za wspólne zdjęcie. Zwykły pech wszyscy cali, a resztę się naprawi" - napisał na swoim facebooku, Łukasz Jurkowski.
Cała sytuacja nie popsuła mu humoru. Pojawił się w radomskim studiu tatuażu Sky Tattoo, gdzie właścicielem jest wielki sympatyk sportu, Paweł Bilewski.
- Juras robi aktualnie całą prawą nogę w tematyce wiedźmina. To było dopiero pierwsze spotkanie w tej tematyce, czeka nas kilkanaście sesji - mówi Paweł Bilewski.
Jurkowski w Radomiu miał okazję spotkać się ze znanymi sportowcami, Danielem Rutkowskim, niepokonanym zawodnikiem MMA, czy też strongmanem, Sebastianem Brzyskim.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?