Hans Nielsen spotkał się z lubelskimi kibicami (ZDJĘCIA)

Profesor z Oxfordu był pierwszym zagranicznym żużlowcem ze światowej czołówki, który podpisał kontrakt na starty w polskiej lidze. Jego przyjazd do Lublina w 1990 roku był wielkim wydarzeniem. W barwach Motoru jeździł do 1993 roku i chociaż od tamtego czasu minęło już ponad ćwierć wieku, Nielsen wciąż darzony jest w Lublinie dużym szacunkiem i sympatią.

- Pamiętam pełne trybuny. Każdy oczekiwał zwycięstw, więc presja była duża. Zawsze jednak byłem ciepło witany. Kibice interesowali się mną, setki osób chciało autograf. Miłe jest, że w Lublinie cały czas o mnie pamiętają. Chyba nie ma drugiego takiego miejsca i za to jestem kibicom wdzięczny – podkreślił Hans Nielsen.

Duńczyk zdobył 22 tytuły mistrza świata (4 indywidualnie, 11 drużynowo i 7 w parach). – To efekt ciężkiej pracy. Wcześnie zacząłem jeździć na motocyklach, podpatrywałem najlepszych i od nich się uczyłem. W stu procentach trzeba poświęcić się żużlowi. Ważna jest ambicja. Ale czynników decydujących o sukcesie jest tak wiele, że mógłbym tym opowiadać cały wieczór – mówił.

A czy któryś z obecnie jeżdżących zawodników ma szansę zbliżyć się do osiągnięć Profesora z Oxfordu? – Nie, nie sądzę… - stwierdził Nielsen. – Byłoby to trudne, bo zmieniły się rozgrywki i nie sądzę, żeby komuś udało się uzyskać tyle tytułów.

Hans Nielsen przyjechał do Lublina w roli menedżera reprezentacji Danii, która w piątek zmierzy się towarzysko z reprezentacją Polski. – W żużlu nie ma towarzyskich zawodów. Zawodnicy zawsze jeżdżą na poważnie. Czeka nas trudny mecz. Szanse oceniam pół na pół, ale mam nadzieję, że wygra Dania – przyznał.

Do składu Danii wrócił trzykrotny mistrz świata Nicki Pedersen, którego zabrakło w kadrze podczas Drużynowego Pucharu Świata. – Nie powiedziałbym, że między mną a Nickim był jakiś konflikt. Nicki miał po prostu pewne problemy. Chciałem mu pomóc, rozmawialiśmy i wyjaśniliśmy sobie różne rzeczy - zdradza Nielsen.

Na koniec jeden z kibiców zapytał, czy Nielsen widziałby siebie w roli trenera lubelskiej drużyny. – Raczej nie. Nie mam doświadczenia w prowadzeniu drużyny, a poza tym jako menedżer reprezentacji Danii nie byłbym w stanie pogodzić obu funkcji – mówił, po czym dodał: - Ale kto wie, nigdy nic nie wiadomo…

Piątkowy mecz żużlowych reprezentacji Polski i Danii rozpocznie się o godz. 20. Bilety kosztują 40 zł (normalne) i 25 zł (ulgowe).

W składzie reprezentacji Polski, której selekcjonerem jest Marek Cieślak, zobaczymy: Piotra Protasiewicza, Grzegorza Zengotę, Macieja Janowskiego, Przemysława Pawlickiego, Bartosza Zmarzlika i Janusza Kołodzieja.

Hans Nielsen wystawił następujący skład: Michael Jepsen Jensen, Nicki Pedersen, Bjarne Pedersen, Anders Thomsen, Leon Madsen i Peter Kildemand.