Historia się powtórzyła. MH Automatyka Gdańsk powalczy z Naprzodem Janów o utrzymanie

Adam Mauks
Karolina Misztal
Po raz drugi w krótkiej historii klubu MH Automatyka Gdańsk musi walczyć o byt. Mecze z Naprzodem Janów zdecydują o przyszłości gdańskiego hokeja.

Analogia do roku ubiegłego jest aż nadto czytelna. Wtedy też drużyna z Gdańska musiała walczyć w barażach o utrzymanie się w PHL. Gdańszczanie nie byli faworytem, większość kibiców w Polsce stawiała na ich rywala z Torunia, a jednak to ekipa białoruskiego trenera Andrieja Kowaliowa okazała się lepsza. Presja była ogromna, bo stawką tamtych meczów było nie tylko miejsce w elicie polskiego hokeja, ale przede wszystkim byt klubu, oraz wielu zawodników, którzy po awansie do PHL musieli w swoim życiu sporo zmienić. Choćby to, że przeszli na profesjonalne uprawianie hokeja, czego nie doświadczali w I lidze. Wtedy - ku wielkiej radości i zaskoczeniu sporej grupy kibiców polskiego hokeja - udało się zachować miejsce w PHL i przedłużyć nadzieje na budowę coraz mocniejszego klubu, pomorskiego jedynaka na ekstraklasowej mapie krajowego hokeja.

Historia zatoczyła koło

Klub organizacyjnie i finansowo krzepł, co chwila informując media o nowych sponsorach i partnerach, którzy garnęli się do współpracy z gdańską drużyną. Menedżerowie klubu parli do przodu bez względu na mniejsze czy większe problemy, jak choćby ze stawkami za wynajęcie lodowiska w Olivii. Przez ostatnie miesiące to właśnie ludzie MH Automatyki pokazywali jak determinacją, ciężką pracą i rozsądkiem można skutecznie prowadzić klub sportowy, w czasach i miejscu, gdzie nie jest o to łatwo.

Dostrzegli i docenili to także kibice, którzy zaczęli licznie przychodzić na mecze „Automatycznych”. Gdański klub szybko został liderem PHL pod względem frekwencji na trybunach. To był najlepszy miernik skuteczności działań wszystkich ludzi związanych z MH Automatyką. Także hokeistów, ktorzy stali się groźni dla najlepszych polskich drużyn. Mądrze budowana drużyna, silny - jak na finansowe możliwości klubu skład - był dowodem na skuteczność działań w MH Automatyce. Kropką na i były wyniki jesiennych meczów i miejsce w tabeli. 5 i 6 pozycje nie były tylko przyjemnymi epizodami w sezonie zasadniczym. Czy to były miejsca, które w pełni oddawały potencjał gdańskiej drużyny? Dziś wydaje się, że nie, bo na przełomie roku drużyna straciła swoją moc i powoli zaczełą obsuwać się w tabeli. Serie przegranych spotkań, często z drużynami niżej notowanymi, trudno uznać za przypadkowe. Efektem tych niepowodzeń było wypadnięcie z pierwszej szóstki PHL, czyli grupy drużyn, która miała zapewniony udział w fazie play-off. W przypadku biało-niebieskich oznaczało to spokojny byt na przyszły sezon. O play-off „Automatyczni” musieli zagrać z Polonią Bytom, z którą w sezonie zasadniczym radzili sobie. W konfrontacji do dwóch wygranych gdańszczanie sprawili kibicom przykrą niespodziankę i przegrali z Polonią dwa mecze. To oznacza, że historia zatoczyła koło i znów stawia naszą drużynę pod ścianą, choć miało być inaczej.

Dorobek, którego nie wolno stracić

W PHL utrzyma się drużyna, która wygra cztery mecze. Przewaga gdańszczan polega na tym, że dwa pierwsze spotkania o tę stawkę odbędą się w Olivii (sobota, godz. 18 i niedziela, godz. 17). Analiza spotkań z Naprzodem w sezonie zasadniczym ma niewielki sens, co pokazały mecze o play-off z bytomską Polonią. Rywal z Janowa stanie pod podobną presją co gdańszczanie, dla których będzie to druga w ciągu roku batalia o przyszłość.

W MH Automatyce nie mają watpliwości, że przegrana może oznaczać koniec klubu. Realia finansowe w I lidze są dużo gorsze niż w PHL. To efekt mniejszego zainteresowania sponsorów, pomocy samorządu, zainteresowania kibiców i mediów. MH Automatyka nie może sobie pozwolić na zaprzepaszczenie tego, co już udało się w Gdańsku zbudować. W meczach o życie z Naprzodem niezbędne będzie wsparcie kibiców. Na nich hokeiści z Olivii zawsze mogli liczyć. To im winni są wygraną w tej batalii.

MH Automatyka Gdańsk - Naprzód Janów: 3 marca, Gdańsk, godz. 18, 4 marca, Gdańsk, godz. 17, 10 marca, Katowice, 11 marca, Katowice, ew. 16 marca, Gdańsk, ew. 18 marca, Katowice, ew. 19 marca, Gdańsk

TOP Sportowy24: Żyły skok w bok

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Historia się powtórzyła. MH Automatyka Gdańsk powalczy z Naprzodem Janów o utrzymanie - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24