Hit piłkarskiej jesieni w 2 lidze w sobotę w Opolu

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Pomocnik Odry Rafał Brusiło (biały strój) w jej barwach z zawodnikami Rakowa rywalizował tylko w meczach sparingowych.
Pomocnik Odry Rafał Brusiło (biały strój) w jej barwach z zawodnikami Rakowa rywalizował tylko w meczach sparingowych. Oliwer Kubus
Lider rozgrywek - Odra Opole podejmie wicelidera - Raków Częstochowa. Początek meczu na stadionie przy ul. Oleskiej o godz. 13.00

Takie mecze szczególnie elektryzują kibiców. Sympatycy Rakowa zamówili 400 biletów. Fani Odry też szczególnie mobilizują się na to spotkanie. Nic dziwnego. To mecz dwóch drużyn, które nadają od początku sezonu ton rywalizacji w 2 lidze. Zmieniały się na prowadzeniu w tabeli. Aktualnie liderem jest Odra, która ma 32 punkty po 15 kolejkach. Raków ma o dwa punkty mniej, ale też o jeden rozegrany mecz mniej.

W Częstochowie przed rozpoczęciem sezonu nikt nie ukrywał, że celem jest awans. W dwóch poprzednich sezonach Raków był go blisko, ale ostatecznie mu się nie udało. Teraz determinacja władz klubu spod Jasnej Góry jest tak duża, że każdy kibic, który zakupił przed sezonem karnet na mecze zespołu dostanie za niego zwrot pieniędzy jeśli nie będzie awansu. W opolskim klubie nikt przed startem rozgrywek nie liczył na tak znakomite wyniki. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia i dziś już nikt nie będzie udawał, że Odra nie walczy o 1 ligę.

- Spotykają się dwie najlepsze drużyny, więc można się spodziewać dużych emocji - mówi trener Odry Jan Furlepa. - Dla kibiców ten mecz jest szczególnie ważny. Dla nas liczy się każdy kolejny i każdy jest tak samo ważny. Ten jest jednak wyjątkowy. Chcemy się sprawdzić na tle bardzo mocnego rywala, który nie ukrywa swoich dużych aspiracji. Poza tym chcemy zmazać plamę jaką daliśmy w ostatnim mecz u siebie dwa tygodnie temu, kiedy przegraliśmy z Olimpią Zambrów 0-3. Po części nam się to udało tydzień temu w Kołobrzegu, gdzie wygraliśmy z Kotwicą 3-0. Chcemy jednak zatrzeć jeszcze złe wrażenie jakie zostawiliśmy przed własną publicznością. Tym bardziej, że to nasz ostatni mecz na swoim stadionie w tym roku. Potem czekają nas już tylko trzy wyjazdy. Wiele razy podkreślałem, że Odra na własnym stadionie pod moją wodzą ma zawsze grać o zwycięstwo i się o nie starać. Jak wyjdzie zobaczymy. Gramy przecież z rywalem, który jeszcze w tym sezonie nie przegrał. Czeka nas więc bardzo trudne zadanie.

Trenerowi Furlepie sprawę utrudnia jeszcze fakt, że nie będzie mógł zagrać ofensywny pomocnik Waldemar Gan­carczyk, który musi pauzować za żółte kartki. Bez niego Odra już sobie musiała radzić w tym sezonie trzy razy. Bilans to wygrana i dwa remisy.

- Nie ma co ukrywać, że Waldek to ważny piłkarz w drużynie, ale prędzej czy później musieliśmy się liczyć z tym, że dostanie czwartą żółtą kartkę i będzie musiał pauzować - zaznacza trener Furle­pa. - Po porażce z Olimpią Zam­b­rów dokonałem czterech zmian w podstawowym składzie na spotkanie z Kotwicą. Teraz też mam kilka dylematów. Zmiana za Waldka jest wymuszona, ale nie ukrywam, że mam jeszcze kilka innych znaków zapytania. Skład wystawię taki, jaki uznam za najbardziej odpowiedni na mecz z zespołem tak grającym jak Raków. Poza tym na treningach widzę dużą chęć do gry wszystkich piłkarzy, a ci co byli ostatnio na ławce rezerwowych czy poza meczową osiem­nastką dają mi pozytywne sygnały jeśli chodzi o ich formę.

Jak podał zajmujący się prze­szłością opolskiego klubu portal www.historia-odry.opole.pl bilans dotychczasowych spotkań jest bardzo korzystny dla opolskiej drużyny. W historii Odra z Rakowem grała 12 razy. Wygrała dziewięć razy, były dwa remisy, a tylko raz górą był Raków. Ostatni raz obie ekipy mierzyły się w sezonie 2013/14. Trzy lata temu w rundzie jesiennej Odra wygrała w Opolu 4-1, a w rewanżu na wiosnę w Częstochowie był remis 1-1.

Jak bardzo przewrotna potrafi być piłka może przekonywać jeden przykład. Na rozpoczęcie sezonu 1995/96 w 3 lidze Odra wysoko przegrała w Częstochowie, ale nie z Rakowem a z jego rezerwami. Raków II wygrał aż 5-0. Pięć lat później w 3 lidze grała natomiast pierwsza drużyna Rakowa i rezerwy Odry. Obie drużyny wówczas z niej spadły. Częstochowianie byli wówczas autsajderem i zdobyli w całym sezonie siedem punktów, a Odra II miała ich 38.

W związku ze spodziewaną dużą frekwencją działacze Odry apelowali o kupowanie biletów w przedsprzedaży. Ta potrwa jeszcze dziś do godz. 17.00 w kasach na stadionie. Fanom też to się opłaci, bo bilet normalny w przedsprzedaży jest za 15 zł, a jutro w dniu meczu za 20 zł (bilety ulgowe dla kobiet i dzieci do lat 13 niezależnie od dnia kosztują 5 zł).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hit piłkarskiej jesieni w 2 lidze w sobotę w Opolu - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24