Hutnik Kraków zaczyna sezon. "Tak naprawdę cele określimy po rundzie jesiennej"

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Marcin Budziński, który rozegrał grubo ponad 200 meczów w ekstraklasie, latem 2023 został zawodnikiem Hutnika Kraków
Marcin Budziński, który rozegrał grubo ponad 200 meczów w ekstraklasie, latem 2023 został zawodnikiem Hutnika Kraków Wojciech Matusik
Hutnik Kraków. Meczem ze Skrą Częstochowa, w sobotę 22 lipca o godz. 17 na Suchych Stawach, zespół trenera Bartłomieja Bobli rozpocznie drugoligowy sezon 2023/2024. Na pewno będzie kilka debiutów, bo wśród pozyskanych latem są zawodnicy, którzy od razu wskoczą do składu.

Nowymi ludźmi w kręgosłupie drużyny staną się bramkarz Wiktor Kaczorowski (przyszedł z Podbeskidzia) oraz Marcin Budziński – wiadomo, środkowy pomocnik, który po rozwiązaniu II drużyny Cracovii zdecydował się pozostać w Krakowie. Po paru latach wrócił natomiast do miasta Deniss Rakels, który w swoich najlepszych czasach grał właśnie z Budzińskim w „Pasach”. To o tych transferach najważniejszych.

- Czy udało nam się zrealizować wszystkie cele transferowe? Można powiedzieć, że tak – mówi Leszek Janiczak, dyrektor sportowy Hutnika. - Może się okazać, że jeszcze po kogoś sięgniemy, okienko jest otwarte do końca sierpnia, ale te ruchy, które chcieliśmy przeprowadzić przed pierwszym meczem, w zasadzie zrealizowaliśmy. No i jesteśmy zadowoleni z tego, co się udało załatwić - dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: Hutnik Kraków. Drużyna na sezon 2023/2024 w II lidze. Jak wygląda kadra po transferach

W sparingach szerszej publiczności drużyna ostatni raz pokazała się 8 lipca. Na tle Wieczystej Hutnik wypadł blado. Janiczak wyjaśnia: - Nałożyły się dwie przyczyny. Pierwsza: to był pierwszy dzień po zakończeniu etapu ciężkich treningów, sami zawodnicy mówili, że czują w nogach te obciążenia. Na to nałożył się upał. Dlatego gry w meczu z Wieczystą w ogóle dziś nie można brać pod uwagę, nie ma to nic wspólnego z dyspozycją, w jakiej drużyna jest teraz. Tydzień po tamtym meczu, w sparingu z Kalwarianką (zamkniętym dla publiczności i mediów – przyp. boch), było już widać u zawodników świeżość, dynamikę. Naprawdę fajnie to wyglądało.

Pierwszym rywalem Hutnika w nowym sezonie będzie spadkowicz z I ligi. W tym roku kolejek będzie 20 (bo także trzy z rundy rewanżowej), rozgrywki potrwają do 3 grudnia. Wznowione po przerwie zimowej zostaną 24 lutego, a zakończą się w ostatni weekend maja 2024. No i pytanie – z jakim celem przystąpi do nich nowohucki zespół?

- Cel jest zawsze ten sam, czyli zwycięstwo w każdym meczu – uśmiecha się Janiczak. - To jest najważniejsze: żebyśmy byli drużyną, która dąży do zwycięstwa w każdym meczu. Żeby drużyna czuła się mocna. I mam nadzieję, że taką czuje się teraz. Oczywiście, jeśli chodzi o wynik końcowy, to celem jest górna część ligi. Nie chcę mówić coś więcej, bo na rezultat składa się wiele czynników. Poczekajmy. Tak naprawdę cele określimy sobie po rundzie jesiennej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hutnik Kraków zaczyna sezon. "Tak naprawdę cele określimy po rundzie jesiennej" - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24