Iga Świątek w półfinale turnieju Warsaw Open. Czeszka była groźna tylko chwilami

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Zaplanowany na wczoraj mecz Igi Świątek z Czeszką Lindą Noskovą w ćwierćfinale turnieju WTA w Warszawie został przełożony na sobotę. Wszystko z powodu mocno niestabilnej pogody i opadów deszczu, które uniemożliwiły rozegranie również innych piątkowych meczów zgodnie z planem. Ostatecznie w niewiele ponad godzinę i 20 minut Polka pokonała młodą Lindę. Oto zapis relacji z tego spotkania. Po 17.30 Iga zagra w półfinale Warsaw Cup.

Przy własnym podaniu drugi set udało się błyskawicznie zamknąć. Czeszka pokonana 6:1, 6:4. Brawo!

W końcówce drugiego seta teraz Świątek zaczyna pokazywać swoje atuty. Doskonała gra w tej partii owocuje przełamaniem i daje jej prowadzenie 5:4. Wymiana piłek i Iga serwuje by zakończyć ten mecz.

Przy swoim serwisie Iga bardzo łatwo doprowadza do wyrównania. 4:4.

Tenisistka zza naszej południowej granicy ponownie bez większego problemu wygrywa swojego gema przy własnym podaniu. 3:4.

Kolejny as na zakończenie gema i mamy remis. 3:3. Polka nie może uzyskać właściwego sobie rytmu gry. Noskova prezentuje całkiem ciekawe pomysły na grę z nr. 1 żeńskiego tenisa.

Linda znowu dokładniejsza w piątym gemie. Wykorzystała swój serwis i wróciła na prowadzenie w drugim secie - 2:3.

Świątek zaczyna pokręcać tempo. Zakończyła gema znowu asem serwisowym i na tablicy wyników 2:2.

Sytuacja wraca do normy. Teraz to nasza gwiazda przełamała serwis rywalki. 1:2 w drugim secie. Czas na serwis Igi.

Idze gra się z Czeszką coraz bardziej niewygodnie. Brakuje precyzji i koncentracji. Noskova przełamała serwis Polki i jest 0:2!

Noskova zaczyna się rozkręcać. Pierwszy gem drugiego seta należy do niej. 0:1.

Po 32 minutach Świątek zamknęła bez problemu pierwszego seta. 6:1.

Noskova po asie serwisowym i doskonałym skrócie ma w końcu swojego gema. Jest 5:1.

As serwisowy Świątek zakończył łatwego piątego gema. Raszynianka ma wszystko pod kontrolą. Jest 5:0! Czas na serwis rywalki.

19-latka z Czech wzięła sobie poniższe słowa do serca i przy kilku niewymuszonych błędach Igi pograły kilka minut na przewagi. Ostatecznie jest 4:0.

Po dziewięciu minutach gry jest już 3:0. W tym meczu raczej nie zanosi się na żadne większe emocje.

Drugi gem trwał niewiele dłużej. Pierwsze przełamanie Czeszki - 2:0.

Pierwszy set rozpoczął się o 14.32, a pierwszy gem trwał 2 minuty. 1:0.

Iga wygrała losowanie i to ona serwowała jako pierwsza.

"Szkoda, że dziś się nie zobaczymy, ale są rzeczy, na które nie mamy wpływu" - napisała Świątek na Twitterze.

W dotychczasowych występach na kortach Legii Iga odniosła zwycięstwa - z Niginą Abduraimową oraz Claire Liu. W obu konfrontacjach potrzebowała na to dwóch setów, ale nie były to jednak ultra łatwe i krótkie mecze.

Jeżeli Iga Świątek wygra ma powrócić na kort centralny po godzinie 17:30, kiedy rozpocznie się półfinał, w którym jej rywalką będzie zawodniczka lepsza w meczu Heather Watson z Wielkiej Brytanii z Belgijką Yaniną Wickmayer.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24