Liderka kontra była liderka światowego rankingu WTA
Iga Świątek na pierwszy mecz turnieju na kortach Montrealu musiała czekać do trzeciego dnia rywalizacji. W spotkaniu 2. rundy zmierzy się z dwudziestą trzecią rakietą świata - Czeszką Karoliną Pliskovą. Obie tenisistki dwukrotnie spotkały się na korcie i za każdym razem to Biało-Czerwona była górą. Warto dodać, że mecze rozgrywane były na nawierzchni ceglanej.
W pierwszej rundzie WTA 1000 w Montrealu Iga Świątek miała wolny los, natomiast Karolina Pliskova pokonała Chinkę Lin Zhu. Była liderka światowego rankingu WTA potrzebowała trzech setów.
Udany debiut na kanadyjskich kortach twardych w Montrealu
Debiutująca na kortach Montrealu Iga Świątek pokonała w drugiej rundzie czeską tenisistkę Karolinę Pliskovą 7:6 (8-6), 6:2 i awansowała do 1/8 finału turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Montrealu (pula 2,8 mln dol.).
Duży wpływ na postawę obu zawodniczek miał silny wiatr, który dawał się we znaki głównie przy serwisie, ale też utrudniał prowadzenie wymian. Stąd w premierowej partii gra była głównie szarpana, chaotyczna, a z obu stron więcej było błędów i niż efektownych zagrań. Były też cztery przełamania, po dwa z obu stron, więc o losach seta musiał rozstrzygnąć tie-break. On również miał wyrównany przebieg, ale w decydującym momencie nieco dokładniejsza była Świątek, która zwyciężyła 8-6.
Taki scenariusz pozytywnie wpłynął na podopieczną trenera Tomasza Wiktorowskiego, która w drugiej odsłonie prowadziła grę na swoich warunkach. Polka rozpoczęła od prowadzenia 3:0, którego nie straciła do końca starcie. Spotkanie mogła skończyć przy własnym podaniu, jednak Czeszka ponownie zerwała się do walki. Co się nie udało przy własnym serwisie, udało się podczas returnu. Świątek wykorzystała pierwszą piłkę meczową.
Radość z progresu w trakcie meczu
Chwilę po meczu Iga Świątek nie kryła zadowolenia.
- Cieszę się zwłaszcza z tego, że udało mi się szybko wyciągnąć wnioski z pierwszego seta i w drugim odnotowałam progres i grałam lepiej - zaznaczyła w pomeczowej rozmowie.
Wieczorem czasu polskiego rozpoczęło się spotkanie rozstawionej z numerem 14. Muchovej z 31. w świecie Cirsteą, które wyłoni kolejną przeciwniczkę najwyżej rozstawionej Polki.
(PAP)
Postawił na Rosję, teraz gra za darmo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?