Iga Świątek zarobiła na korcie już 21,5 miliona dolarów i pod względem nagród pieniężnych prześcignęła Naomi Osakę

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
EPA/PAP
Druga rakieta świata Iga Świątek osiągnęła kolejny kamień milowy w swojej stosunkowo młodej karierze. 22-latka po pokonaniu w finale China Open Rosjanki Ludmiły Samsonowej 6:2, 6:2 wyprzedziła byłą numer 1 globu Japonkę Naomi Osakę pod względem zdobytych na korcie nagród pieniężnych.

Iga Świątek po zdobyciu tytułu w WTA 1000 w Pekinie zarobiła aż 1 324 000 dolarów i jej łączna suma nagród wzrosła do 21 514 763 dolarów.

Naomi Osaka, która podobnie jak Polka w swojej karierze zdobyła cztery tytuły Wielkiego Szlema, uzbierała z nagród pieniężnych na korcie 21 177 252 dolarów. Japonka w tym roku zrobiła sobie macierzyńską przerwę i ma ponownie dołączyć do touru w przyszłym sezonie.

Świątek niewiele brakuje do przyćmienia Navratilovej i Graf

Polka prześcignęła więc Osakę i wskoczyła na 20. miejsce na liście najwięcej zarabiających tenisistek w historii. Niewiele jej brakuje do przyćmienia legend tenisa, Czeszki z amerykańskim paszportem Martiny Navratilovej i Niemki Steffi Graf.

Roczne zarobki Świątek przekroczyły granicę 6 milionów dolarów, dzięki czemu wyprzedziła Amerykankę Cori Gauff zajmującą dotychczas drugie miejsce w tabeli liderek nagród pieniężnych za 2023 rok, na czele której znajduje się Białorusika Aryna Sabalenka. Jednak łączna suma zarobków Igi w tym sezonie, wynosząca 6 779 686 dolarów, jest nadal bardzo odległa od jej sumy zarobionej w poprzednim sezonie i wynoszącej 9 875 525 dolarów.

Świątek nie pobije zeszłorocznego, rekordowego osiągnięcia

Mając do rozegrania jeszcze tylko jeden turniej, Świątek nie pobije zeszłorocznego osiągnięcia. Jednak był to kolejny udany rok Polki, która przeżyła niepewne chwile na korcie, a mimo to zdołała pokonać konkurencję.

Rekordu polskiej tenisistki z 2022 roku nie pobije też Sabalenka, która zarobiła 7 554 653 dolarów w tej kampanii, w tym 6 950 USD w grze podwójnej. Zarobki Białorusinki w karierze wynoszą 19 544 545 dolarów, co plasuje ją na 24. miejscu na liście ogólnej. Poprzedni najlepszy sezon Aryny miał miejsce w 2019 roku, kiedy zebrała 3 415 687 dolarów.

Mieszany, falujący sezon z piącioma tytułami Świątek

Zwycięstwo w Pekinie było bardzo potrzebne Świątek, która ma za sobą mieszany rok na najwyższym poziomie.

Sezon zaczęła od odpadnięcia w czwartej rundzie w Australian Open, potem wygrała Qatar Open, przegrała finał Dubai Tennis Championships, odpadła w półfinale Indian Wells Masters, uległa w finale Madrid Open, skreczowała w ćwierćfinale Internacionali d'Italia, wygrała Porsche Tennis Grand Prix. Następnie obroniła tytuł French Open po pokonaniu w finale Czeszki Karolíny Muchovej 6:2, 5:7, 6:4. Z kolei oddała walkowerem półfinał w Bad Homburg Open, poniosła porażkę w ćwierćfinale Wimbledonu, a następnie wygrała Poland Open i Canadian Open, przegrała półfinał Cincinnati Masters, odpadła w czwartej rundzie US Open z Łotyszką Jeleną Ostapenko 3:6, 6:3. 6:1 i została pokonana w ćwierćfinale Japan Open, by ostatecznie wygrać China Open.

Utrata fotela liderki rankingu i sukces w Pekinie

Porażka z Ostapenko w Nowym Jorku kosztowała Igę utratę fotela liderki rankingu WTA na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki.

Niemniej po zwycięstwie w Pekinie „@iga_swiatek jest pierwszą zawodniczką, która zdobyła PIĘĆ lub więcej tytułów w sezonach BACK-TO-BACK od czasu Sereny Williams w 2015 i 2016 roku!” – co zauważył serwis prasowy WTA:

Szansa Świątek na przeskoczenie Sabalenki na dwóch listach

Świątek wciąż ma szanse na zakończenie roku jako numer 1 WTA drugi rok z rzędu. Musi jedynie wygrać swój ostatni występ w tym sezonie WTA Finals w Cancun, najlepiej zwyciężając wszystkie pięć meczów w turnieju, i liczyć na słabszą postawę w imprezie Sabalenki.

Choć różnica tegorocznych zarobków między Igą i Aryną wynosi „zaledwie” 774 967 dolarów, obie tenisistki mają przed sobą jedynie finały WTA, a struktura nagród pieniężnych w tym turnieju utrudni Świątek dogonienie Sabalenki. Najpewniej, aby to uczynić, musiałaby zdobyć tytuł niepokonana i mieć nadzieję, że Białorusinka nie dotrze do półfinału.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24