Igrzyska Europejskie 2023. Polacy powalczyli w kanadyjkowej drużynie, Polki były tłem

Jacek Żukowski
Drużynowe zmagania kanadyjkarzy i kanadyjek
Drużynowe zmagania kanadyjkarzy i kanadyjek Anna Kaczmarz
Na torze kajakowym Kolna rozdano dwa komplety medali podczas zmagań kanadyjek i kanadyjkarzy podczas Igrzysk Europejskich. Były to przejazdy drużynowe. Rywalizowało 11 reprezentacji męskich i 9 kobiecych.

Liczył się zespół

Zespoły startowały w 3-osobowych składach, kanadyjki i kanadyjkarze płynęli (płynęły) „gęsiego” jedna kanadyjka za drugą.
Rywalizację wśród mężczyzn zaczęła Ukraina. Ponieważ ta reprezentacja ominęła jedną bramkę, za co jest kara 50 punktów, jej wyniku – 208,62 (66 punktów karnych) nie można było porównywać z innymi. Nie był miarodajny.

Nieźle zaprezentowali się Francuzi – 107,26 (6 s karnych) i długo prowadzili. Brytyjczycy mieli w miarę czysty przejazd – tylko 4 punkt karne, ale dało im to 2. lokatę po przepłynięciu czterech ekip. Francuzi trzymali się na 1. miejscu, nikt nie mógł ich prześcignąć. Nawet bardzo dobrze dysponowani Słowacy – szybcy, ale jednak popełnili trzy błędy i mieli 4 s karne. Po nich wystartowali Hiszpanie – był to bezbłędny przejazd, ale w pewnym momencie na 13. bramce „złapali” 4 s i marzenia o dobrym miejscu prysły.

W międzyczasie sędziowie dopatrzyli się nie 6, a 8 punktów karnych u Francuzów i ta ekipa spadła z podium.

Polska ekipa startowała jako druga od końca: Grzegorz Hedwig, Kacper Sztuba, Michał Wiercioch. Wszyscy wcześniej indywidualnie dostali się do półfinału. Mieli więc nadzieję na kontynuowanie dobrych startów tego dnia. Był to do pewnego momentu dobry przejazd, ale Wiercioch dotknął palika na 8. bramce, a następnie na 20, co dało 4 pkt. karne i 6. lokatę. Zepchnęli naszych reprezentantów z tego miejsca Niemcy płynąc bezbłędnie, w dodatku szybko, po złoto.

Polacy chcieli więcej

- Mieliśmy apetyty, by przynajmniej obronić wicemistrzostwo Europy – mówi Grzegorz Hedwig. - Nie udało się, to jest sport. To jest drużyna, można popełnić trzy razy więcej błędów. Nie wygrywa ten, który ich nie zrobi, bo to jest niemożliwe, tylko ten, kto popełni ich mniej. My zrobiliśmy więcej i kończymy rywalizację na 7. miejscu.

- W ostatnim zwrocie uciekła mi burtka – opisuje sytuację Michał Wiercioch. - Nie miałem z czego wyskoczyć, musiałem zrobić pół dodatkowego obrotu, trochę czasu na pewno uciekło.

- Patrząc na eliminacje indywidualne, to możemy być zadowoleni – dodaje Kacper Sztuba. - Cała nasza trójka awansowała do dalszych zmagań, jesteśmy w półfinale. Nie liczą się miejsca zdobyte w piątek, ale te końcowe. Mam nadzieję, że pokażemy się z dobrej strony na swoim torze przed swoją publicznością.

W niedzielę indywidualanie

Czy Polacy powetują sobie stratę z drużyny w startach indywidualnych?
- Konkurencja drużynowa rządzi się swoimi prawami – wyjaśnia Hedwig. - Chcieliśmy wygrać w drużynie, nie udało się. Teraz kasujemy to wszystko. Każdy będzie płynął indywidualnie, po nowej trasie. Są nowe zadania i trzeba będzie zrobić to, co umiemy najlepiej.

Polki w składzie Klaudia Zwolińska, Aleksandra Stach i Katarzyna Liber ruszyły na trasę jako drugie i z każdym kolejnym przejazdem spadały niżej. Skończyły na 8., przedostatniej lokacie. Wygrały Czeszki.

Rywalizacja drużynowa kanadyjkarzy C1x3: 1 Niemcy 101,69, 2. Słowacja +3,91, 3. Wielka Brytania +6,15… 7. Polska +10,34
Rywalizacja drużynowa kanadyjek C1x3: 1. Czechy 117,54, 2. Wielka Brytania +2,80, 3. Niemcy +4,06… 8. Polska +19.85.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24