Porażka z Rumunią
Polacy w 1/8 finału nie sprostali Rumunom. To był bardzo zacięty mecz. Szymon Hryciuk, Krzysztof Kaczkowski (srebrny medalista indywidualnie) i Olaf Stasiak toczyli heroiczny bój. Najpierw przegrywali, potem wygrywali. Straty odrobił Kaczkowski z 8:2 dla Rumunów na 10:9, a po walce Hryciuka było 20:16 dla nas. Po sześciu walkach to jednak Rumuni byli na prowadzeniu (30:29). Stasiak dał nam prowadzenie 35:34, ale stracił dystans Hryciuk (36:40), w ostatnim pojedynku Kaczkowski próbował odrabiać straty, ale na niewiele się to zdało, przegraliśmy 42:45.
- Jesteśmy bardzo źli, nie poszło nam tak, jak byśmy chcieli – komentował po przegranym meczu Szymon Hryciuk. - Liczymy na to, że ta porażka nauczy nas tego, że w przyszłości będziemy wygrywali takie mecze. Tego byśmy oczekiwali. Cały mecz był tak naprawdę na styku. Spodziewaliśmy się, że tak to będzie wszystko wyglądało, ale końcówka nie była taka jak byśmy chcieli. Myślę, że psychika gra główną rolę, a najwięcej zależy od dyspozycji dnia. Może mieliśmy akurat gorszy dzień. Mieliśmy ogromną nadzieję na medal. Musimy jeszcze poczekać. Jesteśmy młoda kadrą. Będziemy się starali, by w przyszłości było lepiej. Jesteśmy przyzwyczajeni, że walczymy bez dopingu publiczności. Szermierka jest niszowym sportem, nigdy nie ma zbyt wielu ludzi na trybunach.
Kaczkowski bez drugiego medalu
Kaczkowski nie zdobędzie drugiego medalu na igrzyskach.
- Taka porażka boli – mówi. - Rumunia to bardzo dobra drużyna, można powiedzieć, że była faworytem w tym meczu. Pokazaliśmy się z dobrej strony, zabrakło naprawdę niewiele. To była na tyle mała przewaga rywali, że powinniśmy być zadowoleni z tego meczu, że pokazaliśmy charakter, choć apetyt był taki, by wygrać. Po to się przystępuje do takich spotkań. Ja miałem apetyt na drugi medal, chcę jak najwięcej dawać drużynie, a mam wrażenie, że w ostatniej walce trochę zabrakło. Mój tata mi mówi – jesteś tak dobry, jak twoje ostatnie spotkanie. Myślę, że byłem dobrze skoncentrowany, ale chyba zadecydowały drobne błędy techniczne i błędy sędziego. Z tego robią się dwa, trzy punkty różnicy.
Polakom została więc rywalizacja o 9. miejsce. Pokonali Słowenię 45:11, a następnie Islandię 45:21 i Turcję 45:44 i uplasowali się na 9. pozycji.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
