II liga: Nie brakowało emocji i kontrowersji! KKS Kalisz lepszy w hicie 18. kolejki. "Duma Kalisza" rozbiła na wyjeździe Radunię Stężyca

Maksymilian Dyśko
Maksymilian Dyśko
Maciej Krakowiak był mocnym punktem KKS w meczu z Radunią
Maciej Krakowiak był mocnym punktem KKS w meczu z Radunią Archiwum Głosu Wlkp.
Hit 18. kolejki nie zawiódł i przyniósł sporo emocji. Druga w tabeli Radunia Stężyca podejmowała KKS Kalisz. Pomimo tego, że „Duma Kalisza” nie była faworytem w tym spotkaniu (szczególnie po ostatniej porażce ze Skrą Częstochowa 1:4) wygrała ten mecz 4:1. Autorami bramek dla ekipy z Wielkopolski zostali Mateusz Wysokiński, Nestor Gordillo i dwukrotnie Hubert Sobol.

KKS Kalisz wymierzył trzy ciosy w pierwszej połowie

Lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy przeprowadzali ataki głównie bocznymi sektorami boiska. Raduni brakowało jednak skutecznego wykończenia, a niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Podopieczni trenera Marcina Woźniaka wyszli z kontrą w 10. minucie spotkania i Czajkowski dopuścił się faulu we własnym polu karnym. Sędzia wskazał na wapno, a jedenastkę pewnie wykonał były zawodnik Lecha Poznań – Hubert Sobol.

Dla 23-letniego napastnika było to jedenaste trafienie w tym sezonie. Po szybko strzelonej bramce goście napierali dalej. Żebrowski uruchomił Gordillo, a Hiszpan minął zwodem jednego z obrońców Raduni i oddał silny, celny strzał. Dobrze ustawiony był w tej sytuacji Tułowiecki, który nie miał większych trudności z obroną uderzenia. Goście wyprowadzali kolejne ataki. W 16. minucie bliski strzelenia swojego drugiego gola był Hubert Sobol, jednak nie trafił czysto głową w piłkę.

Gościom było nadal mało. W 23. minucie Gordillo nawinął bocznego obrońcę Raduni i wycofał piłkę na przedpole do Mateusza Wysokińskiego. 21-letni pomocnik oddał precyzyjny strzał po ziemi, w lewy róg bramki i Tułowiecki skapitulował po raz drugi w tym spotkaniu. Dla Wysokińskiego było to drugie trafienie w tym sezonie. Podopieczni trenera Marcina Woźniaka byli zdecydowanie lepiej zorganizowaną ekipą.

Wreszcie w 38. minucie Mateusz Kuzimski bez zastanowienia, z półobrotu oddał uderzenie zza pola karnego. Strzał doświadczonego napastnika minimalnie przeszedł obok prawego słupka bramki Krakowiaka. Była to pierwsza, konkretna sytuacja gospodarzy w tym spotkaniu.

KKS Kalisz dołożył jeszcze jedno trafienie przed przerwą. Wysokiński podał do Gordillo, który z ostrego konta uderzył nie do obrony. Dla Nestora Gordillo było to piąte trafienie w tym sezonie i goście schodzili z trzybramkowym prowadzeniem do szatni.

Błąd arbitra przyczynił się do bramki gospodarzy. Sobol dołożył drugą bramkę

Po zmianie stron to goście ponownie, byli bardziej aktywną drużyną, lepiej zorganizowaną w obronie i ataku. Pod koniec pierwszego kwadransa drugiej połowy gospodarze doszli do głosu. Po stałym fragmencie gry, Krakowiak złapał piłkę w ręce, a Mateusz Kuzimski wykopnął mu ją z rąk i wbił do siatki. Ten fakt, nie przeszkodził sędziemu, Mateuszowi Jendzie by uznać bramkę dla Raduni i mieliśmy 1:3.

Gospodarze od tego momentu grali zdecydowanie lepiej i stwarzali zagrożenie, głównie po stałych fragmentach gry. W 79. minucie jeden z pomocników Raduni strzelił mocno, z półwoleja i piłka minimalnie minęła bramkę gości. Pod koniec spotkania KKS Kalisz dołożył jeszcze jedno trafienie, nie pozostawiając rywalom złudzeń. Kieliba wypuścił bardzo dobrym podaniem Sobola, a ten oszukał bramkarza, podcinając nad nim futbolówkę. Tym samym młody napastnik zakończył swój występ z dwoma golami, a KKS Kalisz awansował na drugie miejsce w tabeli, kosztem Raduni Stężyca.

Radunia Stężyca – KKS Kalisz 1:4 (0:3)

Bramki: Sobol 10. (rzut karny), Wysokiński 23., Gordillo 45., Sobol 82. – KKS Kalisz, Kuzimski 61. - Radunia Stężyca

Radunia Stężyca: Tułowiecki – Zawoźny, Dampc, Bogusławski (84. Biskup), Straus – Czajkowski (46. Bashlay), Płotka (56. Kwiatkowski), Kasprzak, Słomka (56. Mularczyk), Łuczak – Kuzimski

KKS Kalisz: Krakowiak – Białczyk, Gawlik, Kieliba, Dębiński – Kalenik (88. Staszak), Maroszek, Wysokiński (88. Janiak), Żebrowski (57. Putno) – Gordillo (88. Arai), Sobol (83. Szewczyk)

Kartki: Czajkowski 10., Bogusławski 39., Zwoźny 51. – Radunia Stężyca, Białczyk 3., Kalenik 65., Sobol 83. – KKS Kalisz

Sędziował: Mateusz Jenda (Warszawa)

Martyna Klatt życiowy sukces w Duisburgu osiągnęła wspólnie z Heleną Wiśniewską. Drugą nominowaną zawodniczką z Wielkopolski jest natomiast półfinalistka Australian Open, Magda Linette

Dwie poznanianki z nominacjami w Plebiscycie na Najlepszego ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: II liga: Nie brakowało emocji i kontrowersji! KKS Kalisz lepszy w hicie 18. kolejki. "Duma Kalisza" rozbiła na wyjeździe Radunię Stężyca - Głos Wielkopolski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24