Rywal był faworytem, bo to przecież gracz rozstawiony z „trójką”, a po tym jak tuż przed startem turnieju wycofała się „jedynka” – Roberto Carballes Baena, to był drugi najwyżej notowany zawodnik w Szczecinie. Kaśnikowski jest w czwartek setce i tę różnicę było widać.
Maks Kaśnikowski rozpoczął rywalizację świetnie. Duża energia, skuteczność, wszechstronność i przewaga niespodziewanie rosła. Polak prowadził w pierwszym secie 4:0 i przestał się tak dobrze prezentować. Munar błyskawicznie to wykorzystał. Wygrał sześć gemów z rzędu, a Kaśnikowski gasł z każdą wymianą.
Drugi set fragmentami był zacięty, ale jednak pod kontrolą Hiszpana. Gdy przyszły najważniejsze momenty – przy stanie 3:3, to Munar przełamał Kaśnikowskiego. Objął prowadzenie 4:3. Kaśnikowski potrzebował jakiegoś wstrząsu, ale nic takiego nie nastąpiło. Dwa ostatnie gemy to seria niewymuszonych błędów i przegrana - 4:6 i 3:6.
- Na początku zagrałem kosmos. Co pomyślałem, to zrobiłem. Później przeciwnik zagrał dużo lepiej i zasłużenie wygrał seta. Próbowałem zmienić grę, skróci, ale bez efektu. Był za mocny - mówił Kaśnikowski.
W innych czwartkowych pojedynkach II rundy: Flavio Cobolli (Włochy) pokonał Lukasa Neumayera 6:3, 1:6 i 7:6 (4), Vit Kopriva (Czechy) był lepszy od Oriola Roca Batally (Hiszpania) 7:6 (5) i 7:6 (5), a Federico Coria (Argentyna) ograł Lucasa Gercha (Niemcy) 3:6, 6:4 i 6:3.
Kaśnikowskiemu nie pomogła przerwa, w parze z Łukaszem Kubotem przegrali z "jedynką" Denisem Melczanowem (Ukraina) i Vega Henandez (Hiszpania) 4:6, 6:2 i 10:7.
W piątek – ćwierćfinały szczecińskiego challengera w turnieju singlowym oraz półfinały deblowe.
Program piątku
Kort centralny. Godzina 13 Vit Kopriva (Czechy) - Flavio Cobollii (Włochy), ok. 15 Francesco Maestrelli (Włochy) - Pedro Cachin (Argentyna), ok. 16.30 Federico Coria (Argentyna) - Jaume Munar (Hiszpania), godz. 19.30 Molczanow (Ukraina); Vega Hernandez (Hiszpania) i Denis Molchanow (Ukraina) - Ivan Liutarevicz, Vladiislav Manavov (Ukraina)
Kort nr 1. Godz. 14.30 Alexander Szewczenko (Rosja) - Adrian Andrejew (Bułgaria), godz. 16.30 Zdenek Kolar (Czechy), Sergio Martos Gornes (Hiszpania) - Evan King, Reese Stadler (USA)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?