- Byłoby nudno, gdyby coś takiego, jak na początku trzeciego seta się nie wydarzyło. Wygrywamy, jest fajnie, ale ciągle mamy jakieś przestoje. Na szczęście przeciwnik tego nie wykorzystał. Dzisiaj się udało. To jednak to inny przeciwnik, niż ten, z którym chcemy wygrywać te ważne mecze. Gdyby był inny przeciwnik mogłoby to się nie udać. Może własnych błędów nie zrobiliśmy zbyt dużo, mniej niż rywal i pewnie dzięki temu wygraliśmy, ale by wygrywać z lepszymi musimy poprawić tą pewność przyjęcia, która nam ucieka – powiedział Jacek Skrok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?