Jan Bednarek: Po nokaucie nie ma już śladu

LEM
Jan Bednarek w pojedynku z kielczanami musiał opuścić boisko w 79 minucie
Jan Bednarek w pojedynku z kielczanami musiał opuścić boisko w 79 minucie Grzegorz Dembiński
Jan Bednarek zagra w sobotę przeciwko Cracovii. Wyniki badań kontrolnych, którym poddał się po meczu z Koroną, okazały się dobre i nic nie stoi na przeszkodzie, by młody obrońca wystąpił w ostatnim meczu tego roku.

Jan Bednarek w pojedynku z kielczanami musiał opuścić boisko w 79 min. Powalił go przypadkowym uderzeniem w twarz, były lechita Jacek Kiełb. Obrońca Kolejorza przyznał, że na chwilę stracił przytomność. Dlatego klubowy lekarz zdecydował się go przebadać.

Wynik rozwiał wszelkie wątpliwości. To dobra wiadomość dla trenera Nenada Bjelicy, bo w Krakowie nie zagra Paulus Arajuuri, który musi pauzować za kartki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jan Bednarek: Po nokaucie nie ma już śladu - Głos Wielkopolski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24