Janusz Filipiak, prezes Cracovii: Raczej nie kupimy akcji od gminy Kraków

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Janusz Filipiak z gwiazdą światowej piłki Erlingiem Haalandem
Janusz Filipiak z gwiazdą światowej piłki Erlingiem Haalandem Twitter/cracovia.pl
Janusz Filipiak, prezes MKS Cracovia SSA mówi nam m.in. o braku wzmocnień dla pierwszego zespołu piłki nożnej i o wątpliwym zakupie akcji spółki od Gminy Kraków.

Ciekawe było to zdjęcie z Erlingiem Haalandem, które opublikowała strona Cracovii. W jakich okolicznościach zostało zrobione?

To tajemnica (śmiech). Było to na lotnisku w Mediolanie. Haaland był z całą swoją ekipą, to bardzo sympatyczny człowiek. Ważna była rozmowa z tymi ludźmi, a rozpoznanie Cracovii nastąpiło oczywiście przez Krzysztofa Piątka.

To był wesoły temat, przejdźmy do bardziej poważnych. Kibice Cracovii trochę się martwią, bo jest wyraźny przekaz z klubu, że nie będzie żadnych transferów piłkarskich.

Nie będzie. A dlaczego kibice się martwią? Rozmawiałem np. z Adamem Wilkiem. Mam za niego sprowadzić np. 19-latka z West Ham United… Wilk wykazał się dobrą grą w minionym sezonie. Jak nie będziemy tak działać, to nigdzie nie zajdziemy. Adam i inni młodzi dostaną szansę. Mamy trzon zespołu, reprezentantów. Oglądałem powtórki meczów w Canal Plus: Cracovia – Widzew, Cracovia – Pogoń i muszę powiedzieć, że gramy ładnie, trochę nam zabrakło szczęścia.

Nie będzie transferów, bo jest polityka oszczędnościowa?

To jedno, ale myśmy wpadli w spiralę tych transferów, było bardzo dużo zagranicznych, jeden na pięciu się sprawdza, miliony lecą, a nasi chłopcy nie dostają szansy. Po co my mamy tę Rączną? Po co mamy juniorów? Jest 19-letni Węgier z West Ham United, który gra, albo nie gra i po co ja mam go sprowadzać?

Udzielił pan ostatnio wywiadu „Przeglądowi Sportowemu”, gdzie wspomniał pan o długu Cracovii wobec Comarchu w wysokości 72 milionów złotych. To może trochę przerażać…

Te pieniądze już poszły, nas nie obciążają, to jest dług wewnętrzny w grupie kapitałowej.

Zasygnalizował pan też, że trzeba wykonać prace na stadionie i rozmawiacie o nich z miastem.

Tak, to jest problem i to duży. Zarówno w hokeju jak i w piłce nożnej mamy nadzór infrastrukturalny z PZHL-u i PZPN-u. Na lodowisku musimy wymienić bandy, bo te drewniane, które mamy, w żaden sposób nie spełniają nowoczesnych wymagań, muszą być to bandy bardziej „miękkie”. PZHL nie ma wyjścia, przedłużył nam warunkowo możliwość gry, ale to musimy zrobić. Mamy nadzór infrastrukturalny nad stadionem, to razem jest 5 mln złotych. Powiem szczerze – nie mam pieniędzy, żeby wydać taką kwotę na remont stadionu Cracovii, który należy do miasta i na remont lodowiska, które należy do miasta i jeszcze kupić akcje za 25 milionów. Jak wyrażaliśmy zainteresowanie kupnem akcji, mieliśmy promesę od pana prezydenta i urzędów, że te inwestycje załatwią, a teraz jednym pismem się z tego wycofali.

A jaki jest problem na stadionie?

Przede wszystkim musimy wymienić murawę. Musimy też dokonać poważnych napraw w systemie nawodnienia. To są połączone rzeczy, które w sumie dają dosyć duże wydatki. Koszt wymiany murawy to 1,5 miliona złotych.

To co w takim razie będzie z akcjami, zrezygnujecie z ich kupna?

Musimy wykonać te prace, które są potrzebne do uzyskania licencji w piłce nożnej i hokeju. Poza tym to jest nie w porządku, że my to musimy robić. To nie są nasze obiekty, to są obiekty miasta. My płacimy czynsz. Jak wynajmujesz komuś mieszkanie, to musisz utrzymać go w stanie, który się nadaje do mieszkania. Jeśli chodzi o akcje to raczej zrezygnujemy z nich.

Przetarg ogłoszony przez miasto trwa i nie złożyliście jeszcze oferty kupna?
Jest mała szansa, że złożymy, nie możemy wyjść na frajerów.

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Janusz Filipiak, prezes Cracovii: Raczej nie kupimy akcji od gminy Kraków - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24