Jedziemy do Leszna! Arcytrudne zadanie żużlowców Falubazu Zielona Góra w kolejnym meczu PGE Ekstraligi

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Falubaz Zielona Góra 27 kwietnia zmierzy się z Unią Leszno.
Falubaz Zielona Góra 27 kwietnia zmierzy się z Unią Leszno. Grzegorz Dembiński
- Im będą cięższe mecze, tym nasza dyspozycja będzie lepsza – mówił Adam Skórnicki, trener Falubazu Zielona Góra, po przegranym na własnym torze meczu z Włókniarzem Częstochowa. Wyjazdowe starcie z Unią Leszno nazwać „ciężkim” to chyba jednak mało. Zielonogórzan czeka w piątek (27 kwietnia) w Lesznie arcytrudne spotkanie z wielkim faworytem do ekstraligowego złota, ale OK, nie mamy nic przeciwko, by spełniała się optymistyczna wizja Adama Skórnickiego. Początek meczu o godz. 19.30.

Optymistą jest też Grzegorz Zengota, zawodnik, który w tym roku wrócił do Falubazu, m.in. po pięciu latach startów w Unii Leszno. - Jeśli wyeliminujemy błędy to uważam, że staniemy się silnym zespołem, który będzie w stanie wygrać z każdym – mówił „Zengi”. - Nie jest tak, że skoro tyle lat jeździłem w Lesznie, to w ciemno można wpisać mi do programu 15 punktów. Dobrze przygotujemy się do meczu, nie ma co z góry wyniku zakładać. Gdybyśmy zakładali naszą porażkę, to po co w ogóle tam jechać. Pojedziemy powalczyć o zwycięstwo.

Była groźna „zetzetki”
Mało brakowało, a Grzegorz Zengota na mecz do Leszna by nie pojechał. Bo w tym samym czasie powinien ścigać się w przełożonym z czwartku (26 kwietnia) turnieju w Rosji. Żużlowiec wyjechał do Bałakowa na eliminacyjny turniej mistrzostw Europy (Speedway Euro Championship). Tam z powodu opadów deszczu zawody zostały przerwane i przełożone następny dzień. A to oznacza, że Grzegorz Zengota powinien w powtórce stanąć na starcie. Wówczas według nowego regulaminu PGE Ekstraligi Falubaz w Lesznie mógłby zastosować tzw. zetzetkę (zastępstwo zawodnika). Rezygnacja ze startu w Bałakowie tuż przed zawodami mogłaby nieść za sobą spore konsekwencje, m.in. duże kary finansowe. Grzegorz Zengota dostał jednak zgodę od Głównej Komisji Sportu Żużlowego na wycofanie się z turnieju.

Zobacz też:Znów drżeliśmy o zdrowie zawodników Stali Gorzów [ZDJĘCIA]

Teraz Dudek z juniorami
Przed meczem z Unią trener Falubazu dokonał roszad w składzie. W Lesznie pojadą ci sami zawodnicy, co ostatnio, ale dość istotnie zmienia się układ par. Na „dzień dobry” Grzegorz Zengota pojedzie z Jacobem Thorssellem, a kolejny duet utworzą Piotr Protasiewicz i Michael Jepsen Jansen. Z kolei na początku spotkania z juniorami jeździć będzie Patryk Dudek. To miejsce w składzie wcześniej zajmował „Protas”.
Czy to wystarczy, by stanąć do równorzędnej rywalizacji z zespołem, który w ostatniej kolejce spotkań niemiłosiernie rozbił (62:28!) rywala (GKM Grudziądz)? - Unia jest faworytem całych rozgrywek, udowadnia to na początku sezonu – powiedział Wojciech Dankiewicz, ekspert telewizji nc+. - A Falubaz niech spokojnie jedzie, walczy. Zielonogórzanie w tym sezonie mają zdecydowanie inne priorytety niż Unia. Fajnie by było, gdyby zawodnicy Falubazu pokazali kilka ciekawych wyścigów. Uważam, że nie będzie to jednostronny pojedynek, mam nadzieję, że widowisko będzie ciekawe. Przecież w Falubazie są zawodnicy, którzy potrafią jeździć ofensywnie. Uważam, że trójka polskich liderów powinna skutecznie walczyć z leszczyńskimi liderami. Mimo wszystko stawiam jednak na Unię.

Wraca Piotr Pawlicki
Mistrzowie Polski, choć już pokazali swoją wielką moc, po raz pierwszy w tym sezonie wystartują w swoim najsilniejszym składzie. Do zespołu wraca Piotr Pawlicki, który doznał kontuzji w trakcie zimowego zgrupowania w Hiszpanii. Tam Unia zorganizowała swoim zawodnikom treningi na motocyklach crossowych. Uraz stopy wymagał niemal dwumiesięcznego leczenia. Żużlowiec nie zamierzał ryzykować i nie przyspieszał powrotu na tor. Mówił: - Moja noga musi być w pełni wyleczona, dopiero wtedy wsiądę na motocykl. Złamana została kość w stawie skokowym. W tym przypadku regeneracja jest czasochłonna.
Piotr Pawlicki rozpoczął treningi i w meczu na własnym torze zamierza sprawdzić się w boju z rywalami. - Unia Leszno jest bardzo mocnym zespołem, jeśli do drużyny dołączy Piotr Pawlicki, to ta siła zostanie dodatkowo wzmocniona – mówił Wojciech Dankiewicz. - Jest to ciężki rywal nie tylko dla Falubazu, ale dla każdej drużyny i to bez znaczenia na którym torze rozgrywany jest mecz.

FOGO UNIA LESZNO – FALUBAZ ZIELONA GÓRA
27 kwietnia – godz. 19.30; stadion im. Alfreda Smoczyka w Lesznie.
Unia: 9. Jarosław Hampel, 10. Janusz Kołodziej, 11. Piotr Pawlicki, 12. Brady Kurtz, 13. Emil Sajfutdinow, 14. Bartosz Smektała, 15. Dominik Kubera.
Falubaz: 1. Grzegorz Zengota, 2. Jacob Thorssell, 3. Piotr Protasiewicz, 4. Michael Jepsen Jansen, 5. Patryk Dudek, 6. Alex Zgardziński, 7. Sebastian Niedźwiedź, 8. Mateusz Tonder.

OBEJRZYJ MAGAZYN TYLKO W LEWO: FALUBAZ JEDZIE DO LESZNA, A STAL WALCZY Z TARNOWEM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Jedziemy do Leszna! Arcytrudne zadanie żużlowców Falubazu Zielona Góra w kolejnym meczu PGE Ekstraligi - Gazeta Lubuska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24