Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Brzęczek po wygranej z Łotwą: Krytyka sprawia, że jesteśmy czujni

AIP
Adam Jankowski
Reprezentacja Polski pokonała na wyjeździe Łotwę 3:0 i wciąż jest liderem eliminacyjnej grupy G. Wszystkie trzy gole dla Biało-Czerwonych strzelił Robert Lewandowski. Jerzy Brzęczek miał powody, żeby być zadowolonym z kapitana reprezentacji oraz wyniku, ale nie do końca z gry całej drużyny.

W czwartkowy wieczór reprezentacja Polski pokonała w Rydze Łotwę 3:0. Wszystkie bramki dla Biało-Czerwonych zdobył ich kapitan, Robert Lewandowski. - W tym meczu naszym podstawowym zadaniem było zwycięstwo. Bardzo dobrze udało nam się wejść w to spotkanie. Graliśmy wysokim pressingiem, odbieraliśmy piłkę, były też ciekawe kombinacje i szybko podwyższyliśmy - mówił selekcjoner reprezentacji Polski podczas pomeczowej konferencji prasowej. Po siedmiu spotkaniach jego podopieczni mają 16 oczek i przewodzą swojej eliminacyjnej grupie.

Mimo zwycięstwa, pojawiła się krytyka na temat postawy polskich piłkarzy, zwłaszcza w dalszej części meczu. - Mieliśmy bardzo dobre momenty, ale gdzieś od 30. minuty zaczęliśmy się błędnie ustawiać taktycznie - tłumaczył swych zawodników Jerzy Brzęczek. - To powodowało, że nie było już takiej płynności. Po zmianie stron akcji przez nas stwarzanych było już więcej. Cieszymy się ze zdobytych bramek, ale mogło być ich więcej. Były chwile pozytywne, ale też negatywne zachowania. Teraz wracamy do kraju, musimy się zregenerować i już niedługo mecz z Macedonią Północną.

Również w rozgrywanym w Warszawie starciu z Macedonią Polacy wcielą się w role faworyta. - Zdajemy sobie sprawę, jakie są od nas oczekiwania. Wiemy, że poziom naszej gry nie zawsze był zadowalający i nie był taki, jaki byśmy chcieli. Widzę jednak zaangażowanie zawodników na treningach. Jestem przekonany, że ten czas przepracowany na zajęciach będzie działał na korzyść tej drużyny.

- Patrząc na historię polskiej piłki, zawsze jest bezpiecznie, gdy jest krytyka, bo jesteśmy czujni - kontynuował selekcjoner. - Mimo że graliśmy z Łotwą, która nie ma żadnego punktu, było widać inne nastawienie piłkarzy. Przed meczem w Słowenii była koncentracja, ale czuliśmy się inaczej. Może nie było samozadowolenia, ale mogła wkraść się myśl, że nic złego nie może się przydarzyć. Po wrześniowym zgrupowaniu podkreślaliśmy, że to co się wydarzyło w tamtych meczach może nam tylko pomóc.

źródło: laczynaspilka.pl

od 7 lat
Wideo

Gol z 50 metrów w 4 lidze! Ursus vs Piaseczno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24